Nie ma wyjścia. :P
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 12.
bo ich nie mam,a jak mam to sobie sama je spewlniam.. bo on od rana do wieczora jest w pracy
spełniał, jak miałam zachcianki na coś, potrafił nawet pół miasta przejechać, aż znalazł to co chciałam, teraz już urodziłam, ale też zawsze mi przywiezie to co chce.
Ale nie zawsze ;PPP
jezeli nie sa jakies z kosmosu ;p nie bede chłopu kazała po całym dniu w pracy biec do sklepu, bo mam chec na snickersa :D zreszta jest na tyle kumaty, ze sam mi kupi po drodze w razie jakbym miala chec:D
Nie mam wygórowanych zachcianek dlatego jeszcze mu się nie znudziło he he :):):)
nie ma wyjścia, jak coś che to muszę mieć i on o tym wie;DD
Ja bardzo rzadko mam zachcianki, ostatnio miałam wielką ochotę na abuza, a była niedziela więc wiadomo nei wszystkie sklepy otwarte :p ale mój M dał radę :D
spełnia, spełania :) jak byłam w ciąży to też spełniał :)
ale to pewnie tylko dlatego, że bardzo rzadko o cokolwiek go proszę :) jeszcze mi nigdy niczego nie odmówił :)
mój się co chwile pyta czy mam na cos ochotę xD woli byc przygotowany