nie obcinałam
. Są w świetnej kondycji a przed ciążą były w opłakanym. Co prawda wolniej rosną ale w końcu są miękkie,puszyste i błyszczące ,;p
obciąc,podciąc włosy z powodu nadmiernego wypadania??Czy może nic z nimi nie robiłaś bo nie było az tak zle i nie było takiej potrzeby??
TAK - obcinałam,cieniowałam by sie wzmocniły
NIE - nic nie robiłam z nimi i nie ma tragedii
nie obcinałam
. Są w świetnej kondycji a przed ciążą były w opłakanym. Co prawda wolniej rosną ale w końcu są miękkie,puszyste i błyszczące ,;p
nie, ale wypadały garściami.. az strach było na to patrzeć. Dla mnie tragedia, inni nie zauważali, bo i tak miałam ich dużo na głowie. Brałam garści tabletek na włosy. Pomogły ;)
jeszcze nie... walcze zeby tego nie robic... ale nie wiem czy nie bede zmuszona... odkad mlody skonczyl 3 miesiace jest masakra :/
za to w ciazy chyba ani jeden mi nie wypadl :P
raczej nie z powodu ciązy miałam słabe i zniszczone włosy , obcięłam dopiero nie dawno, jakieś 14-15 cm
przedłużyłam i rozjaśniłam.. drastycznie :>
Podciełam i co? I dupa dalej wypadają jak szalone, jeszcze trochę to zostanę łysa i będę dziergać na perukę xD
Włosy to nie angielski trawnik :) ścinanie nic nie da.
Ja z tym problemu nie miałam ale wiem, że jedzenie rzeżuchy pomaga :)
w ciaży chyba nie wypadł mi ani jeden, za to niedawno zaczęły się sypać garściami. najgorzej było rano, kiedy na poduszce miałam dywan z włosów. a że chciałam coś zmienić w wyglądzie to się nie zastanawiałam i obcięłam bardzo króko :) i jak mi wypadają to przynajmniej nie są to włosy do połowy plecó tylko króciutkie, jak rzęsy :)