ja tez zawsze ja ceniłam:) ale po urodzeniu małej na wiele spraw spojrzałam inaczej i jeszcze bardziej zaczełam cenic:)

patrze teraz "innym okiem" na wszystkie mamy :) a swoją własną doceniam jeszcze bardziej

Oczywiście. Momentami myślałam co by było gdyby to moje dziecko było takie jak ja dla mojej mamy tzn. nie przychodzenie na noce do domu. Przecież ten ogromny strach i len matki. Przerażające. Oczywiście przeprosiłam ją za to :) 

zawsze ja bardzo docenialam i byla i jest dla mnie wzorem ale po urodzeniu Syna dotarlo do mnie jak ciezko czasem jej musialo byc z nami i jak dzielnie znosila te wszystkie choroby,wybryki itp :)