u znajomych na grilu...koleżanka ma dziewczynke 14,5 miesiąca, potrai już chodzić ładnie. Dała ją na trampolinę, trzymał ją brat (6lat) między kolanami, obok skakały jeszcze 6latka i 3latka. świetnie sie bawili, nawet malutka piszczała ze śmiechu, matka nawet nie zaglądała co oni tam robią....a mnie oczy wychodziły z orbit i już sobie wyobrażałam jak jedna się potknie i poleci na to dziecko....nie wiem, pewnie jestem przewrażliwiona tak? może przy nast dziecku wyluzuję....pozwalacie swoim małym dzieciom na takie ekstremalne zabawy?????
Odpowiedzi
TAK |
NIE |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 10.
Tomek ma trampoline od 2 roku życia , poki co mu si enie znudziła , a ma 5 i pół roku ;) super sprawa rowniez dla mamy ( swietny trening cardio ;) :P
Marcel był kilka razy na trampolinie z kuzynami, ale to bardzo rozsądne dzieci i oczywiście cały czas ich obserwowałam :)
Ja caly czas obserwuję, a nie raz moja młodsza skakała z siostrą i czasem i inną dziewczyką, czesto chodzimy do małpich gaji :P jednak raczej one uwazały na młodszą, chociaz to ona byla tam najdziksza - uwielbia spadac, turlac sie, skakac na pupe, podskakiwac normalnie, a jeszcze roczu nie ma :P teraz dostana na dzialke trampolinę ;)
Oczywiscie, ze bym puscila, bez przesady. Dzieci są czasem bardziej rozsadne i uwazne niz dorosli ;)
WG mnie trampolna jest fajną "zabawką" dla małego dziecka i potem dla starszaka też, ale ja pozwalam korzystać z trampoliny pojedynczo. 2 łobuziaków nawet w dużej trampolinie to już ryzyko że coś sobie zrobią. Pojedynczo prosze bardzo. Pewnie że razem to większa frajda, ale ja się na to nie zgadzam.
Moja dwulatka już od dawna skacze na tranpolinie z siostrą.Jak jesteśmy u dziadków to jeszcze trójka kuzynostwa.Super sobie radzi.Już w zeszłym roku skakali, wtedy tylko mówiłam żeby bardziej uważali, teraz już nie ma ograniczeń.