2015-03-26 13:20
|
Mój synek ma straszne kolki albo już sama nie wiem co to jest.. prostuje i zgina nóżki, napina brzuszek a często dodatkowo robi się cały czerwony i prze tak jakby chciał zrobić kupe ale nie może :( czasem się męczy pół dnia zanim zrobi, ale jak już mu się uda to kupa wygląda normalnie..ma normalny kolor i konsystencje. Koleżanki poradziły mi żebym spróbowała przejść na mm, bo miały te same problemy ze swoimi pociechami i wszystko minęło jak zrezygnowały z karmienia piersią. Po prostu dzieciom nie służyło to co jadły albo piły.. Moje pytanie brzmi-czy jesteście tego samego zdania? Może któraś z Was tak miała? A drugie pytanie-jeśli przejdę na mm to ile ml i ile razy dziennie powinnam podawać synkowi? Ma niecały miesiąc..
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
A czy nie mozesz po prostu jesc inaczej?? Ja nie mowie ze na rygorystyczna diete ale moze cos mu nie pasuje?? Warto sprobowac a jak wraz będzie to samo to wtedy przejsc na mm. Na pudelku masz napisane jakie porcje ile taki maluch je to nie wiem bo moja dopiero pozniej dokarmialam wiec nie pomoge
Próbuję wszystkiego..doszło do tego,że na śniadanie jem chleb z masłem a na obiad ziemniaki z jajkiem albo filetem z kurczaka.. praktycznie bez przypraw.. a mały placze calymi dniami i nocami, mało co śpi :( i widzę,że strasznie się męczy dlatego już sama nie wiem co mam robić...
no na pewno nie jest normalnym że dziecko cały czas płacze. A konsultowalaś się z pediatrą. co on na to? Tak jak dziewczyny polecają pomyślałabym o zmianie diety. Może wprowadż do swojej diety więcej warzyw i owoców. Ja osobiście nie jestem fanką teorii że matka karmiąca ma się ograniczać tylko określonej i mocno ograniczonej listy produktów. Spróbuj może jeść normalnie - to na co masz ochotę. Może to pomoże.
Niestety mieszkam w Holandii.. oni tutaj uważają, że to na pewno kolka i trzeba przeczekać. Kolejna wizytę mam 2 kwietnia i wtedy jeszcze raz ich przycisne, bo myślę, że coś jest nie tak :(
hmm a skoro lekarze uważają że to kolka to nie polecają jakiś kropelek, typu dicoflor czy sab simplex?
Kazali podawać infacol..podawałam,ale nie pomagał,więc wyslalam męża do niemiec po Sab Simplex i było lepiej przez kilka dni. Mialam nadzieje, że już będzie ok ale niestety od wczoraj od rana jest istny koszmar-prawie nie śpi i ciągle płacze. Ja już jestem bezsilna
hmm a skoro lekarze uważają że to kolka to nie polecają jakiś kropelek, typu dicoflor czy sab simplex?
Kazali podawać infacol..podawałam,ale nie pomagał,więc wyslalam męża do niemiec po Sab Simplex i było lepiej przez kilka dni. Mialam nadzieje, że już będzie ok ale niestety od wczoraj od rana jest istny koszmar-prawie nie śpi i ciągle płacze. Ja już jestem bezsilna
Szkoda odstawiać. Rady koleżanek lekko kiepskie bo one miały tak i siak i ty też tak zrób? Są inne metody na złagodzenie kolki. Po pierwsze rozgrzewanie brzuszka-ciepłym woreczkiem z pestkami wiśni, pieluszką ogrzaną suszarką, ciepła kąpiel w wiaderku tummy tub. Po drugie częste układanie na brzuszku albo noszenie brzuszek do brzuszka w chuście. I trzeci sposób to masowanie. Na sam brzuszek możesz stosować masaż olejkiem kminkowym-jest dobry na kolki. Coś na pewno przyniesie ulgę :-) powodzenia!
Próbowałam wszystkiego poza olejkiem kominkowym, bo nie wiem czy gdzieś w Holandii taki dostanę..szczerze to nie widziałam. Dodatkowo dźwięk suszarki,który wszyscy tak polecają i również nic.. Mysle, że może spróbuję dać mu butelkę narazie raz dziennie i zobaczę czy po niej będzie spokojniejszy.. Chociaż najbardziej chciałabym karmic tylko piersią i jak najdłużej.
