(2015-05-16 12:36) zgłoś nadużycie

• żądna wiedzy
• pomocna
• aktywistka
• blogerka
• dokumentalistka
• doświadczona

• Profil
• Blog
• Galeria

godi21

Ja od dziecka za samochodami piszczalam. Więc pierwsza lekcja "za kółkiem" była dla mnie mega pozytywnym doświadczeniem!

(2015-05-16 13:31) zgłoś nadużycie

• żądna wiedzy
• pomocna
• aktywistka
• blogerka
• dokumentalistka
• doświadczona

• Profil
• Blog
• Galeria

silver20

Trochę tak ale przeszło jak wsiadłam do samochodu :) 

(2015-05-16 14:13) zgłoś nadużycie

• żądna wiedzy
• pomocna
• aktywistka
• blogerka
• dokumentalistka
• doświadczona

• Profil
• Blog
• Galeria

luthien

Taa i w sumie przed każdą następną też hehe ;) ale z czasem coraz mniej :)

(2015-05-16 14:55) zgłoś nadużycie

• żądna wiedzy
• pomocna
• aktywistka
• blogerka
• dokumentalistka
• doświadczona

• Profil
• Blog
• Galeria

aanita92

Na kursie pierwszy raz w zyciu jechalam autem i gdy dowiedzialam sie ze mam odrazu jechac w miasto w samo poludnie to myslam ze zartuje sobie ze mnie instruktor. Ale dalam rade. A kolejnej lekcji nie moglam sie doczekac

(2015-05-16 20:29) zgłoś nadużycie

• żądna wiedzy
• pomocna
• aktywistka
• blogerka
• dokumentalistka
• doświadczona

• Profil
• Blog
• Galeria

pauli29

Ja sie nie stresowałam ale miałam przygodę: na pierwszej lekcji jak wyjechałam na miasto miałam stłuczkę. Koleś wiechał mi w pupę:-p

(2015-05-17 09:04) zgłoś nadużycie

• żądna wiedzy
• pomocna
• aktywistka
• blogerka
• dokumentalistka
• doświadczona

• Profil
• Blog
• Galeria

nala24

Tak ale szybko przeszlo miałam fajnego instruktora :)