mi wstrzykiwali na wywolanie oksytocyne przez 4 dni i nie zadzaiala:D czopkow tone w tylek mi wsadzili i tez nic;) ale tak serio podobno bole sa gorsze poi zastrzykach
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 11.
Zdecydowanie tak. Skurcze macicy po podaniu oksytocyny są znacznie silniejsze przez co też bardziej bolesne.
Ale akcja idzie szybciej?
Nie zawsze.... ja miałam potworne bóle (krotka przerwa między jednym a drugim skurczem), ledwo oddech wzięłam, a tu kolejny, mega silny skuczybyk.... a rozwarcie nie postepowało zbyt szybko. Od podania oksytocyny do pełnego niemlże rozwarcia minęło u mnie 9 godzin.... Gdy mialam rozwarcie na ponad 6 cm to podali mi znieczulenie.... i było super, bo bóle minęły. Wymęczyłam się strasznie, mnostwo godzin z mega silnymi skurczami, przy czym wielkość rozwarcia nieadekwatna do bolu.... Never ever sn..... sorry... to nie dla mnie, wybieram ból po cc....
Ból jest 100 razy gorszy - taki sztuczny, tępy - masakra... I u mnie nie przyspieszył porodu tylko wywołał ogromny ból...
No ból jest konkretny,ale u mnie oksytocyna przyspieszyła poród,ja miałam rozwarcie,a skurczy zero,wiec po podaniu w ciągu trzech godzin urodziłam.
U mnie odwrotnie niż u joanny, ja miałam skurczę co 3 minuty a rozwarcie na 2 cm, oksy tylko pogorszyła prawę. Zakończyło sie wszystko cc.
Nie wiem czy gorszy bo ja dostałam na wywoałnie przy pierwszym i jak narazie jedynym dziecku więc nie mam porownania(pojechałam do szpitala bo odeszły mi wody). Nie wiem czy bardzioej czy mnie, omineły mnie przepowiadajace i godziny meczarni. Dostałam na wywołanie, bolało,a może nie tyle co bolało co miałam bardzo silne odruchy parcia i szybko chciałam przeć. Samo w sobie w sumie bólem, jak teraz myslę nie moge tego nazwać, tylko że przez 30 min bardzo chciałam przeć. Po 30 min boli partych w 15 min urodziłam. Także te godziny bóli przepowiadajacyh mnie omineło. I stwierdzam że jak miałabym rodzic to tylko tak jak pierwszy porod-wywołany po zastrzyku.
ooo tak oxy nasila ból
koleżanka mi mówiła, że tak.