moja mamuska jest technikiem odziezowym i troche sie przygladalam jak szyla mi sukienki itp :)
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 14.
ja ostatnio uszyłam małemu falbanke pod materac do łóżeczka:)
heh jak usiadłam przed maszyną to uświadomiłam sobie-że nie szyłam jakieś 10 lat i padło pytanie-jak sie kurde zakładało tą nitkę? :)
Moja mamita szyje,także z każdą przeróbką lecę do niej:)Kiedyś szyła mi kostiumy na bale szkolne :D
ja nie,ja i igla i niktka nie wrözy nic dobrego :)))
za to möj mäz umie :) Kiedys go babcia nauczyla za mlodych lat,jeszcze na starej maszynie sprzed wojny :)))
ciekawska wiele bym dala za taka maszynę teraz .
Moja mama jest krawcowa wiec nauczyla mnie podstaw,mam maszyne,sama skracam,podszywam a nawet misia malemu uszylam :) bardzo przydatna umiejetnosc :)
ale zawsze przegladalam burde i bardzo chcialam sie nauczyc szyc... niestety nie bylo mi to dane
Nie tylko na maszynie, ale robie na drutach i szyedlku :)
mam mamę krawcową , z urodzonym talentem do szycia,ja tego nie odziedziczyłam :) Za to uwielbiam haftować :D
Mi to się każda zszyta dziurka rozpruje, ehhh :(