Czy uważacie że kupno używanych ciuszków jest czymś złym? paulina89 |
2012-02-12 17:12
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Jestem w ósmym tygodniu ciąży, ale już zaczęłam się zastanawiać na temat ubranek i rzeczy dla dziecka. Czy kupowanie używanych ciuszków i np. wózka jest czymś złym? Nie stać nie zbytnio na pełna, nową wyprawkę, a w końcu dzieci wyrastają ze wszystkiego tak szybko.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

22

Odpowiedzi

(2012-02-12 17:14:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
inkaaa
Dla mnie to NIC ZŁEGO!
A raczej "coś" normalnego ;-)
(2012-02-12 17:19:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nitka94
to normalne, można wiele fajnych ciuszków znaleźć za niewielkie pieniądze. Spodenki marks&spencer kupiłam za 5 zł ;)
(2012-02-12 17:19:26) cytuj
troszkę za wcześnie żeby myśleć o wyprawce moim zdaniem ;), ale jak już pytasz to Ci odpowiadam: nie, nie uważam że to coś złego lub wstydliwego, wręcz przeciwnie;) Uważam że masz rację-dzieci tak szybko rosną,że uważam za totalną głupotę kupować stosy drogich markowych ciuszków..Ja kupuję w ciucholandach po 10, 20 lub 50 centów często nowe, jeszcze z metkami ciuszki-w większości firmowe: H&M, Name IT,NEXT. A cała reszta, to co nie jest z ciucholandów, to prezenty od znajomych;)
(2012-02-12 17:19:52) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izabbela
Oczywiście,że to nic złego...mało tego,ja odczuwałam przyjemność,jak znalazłam markowe ciuszki w lumpeksie za grosze...uważam nawet,że szkoda pieniędzy na nowe,których i tak dziecko nie zdąży znosić....
(2012-02-12 17:21:22) cytuj
Acha ;) Wózek też kupowałam używany, bo na taki sam nowy, zwyczajnie nie byłoby mnie stać ;) a ten który mam jest bardzo uszanowany ;)
(2012-02-12 17:22:17 - edytowano 2012-02-12 17:24:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dona162
Zupełnie normalne:D Ja też wiele rzeczy (wózek, ubranka, łóżeczko) mam używane. Maluchy szybko wyrastają ze wszystkiego:)

Sorki za minusa:/ Miał być plus:(
(2012-02-12 17:29:04 - edytowano 2012-02-12 17:31:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izabbela
paulina89 sorry,z ciekawości chciałam sprawdzić,kto Ci dał kciuka w dół i sama też kliknęłam ten kciuk:(...
(2012-02-12 17:29:11) cytuj
Dla mnie to NORMALNE,a tym bardziej jak ja jestem sama i wszystko sama muszę kupić-wiadomo,ze szukam tych tańszych rzeczy,mam duze szczescie bo moja bratowa w czerwcu zeszłego roku urodziła synka:)takze mam duże ułatwienie.
(2012-02-12 17:34:28 - edytowano 2012-02-12 17:35:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
3xmama
większość z nas korzysta z używanych rzeczy, ja oprócz ciucholandów i aukcji internetowych, na których jak poszukasz to można fajne ciuszki kupić, dostaję ciuszki od sąsiadki i koleżanki - nowe kupiłam łóżeczka, materace i pościel, natomiast wózek, bujaczek, nosidełko i chodak odkupiłam od koleżanki- najpierw korzystała córa(2 latka), teraz będzie korzystał syn(5 miesięcy)

dla mnie nie ma w tym nic wstydliwego, jeżeli kogoś stać na nowe rzeczy to niech kupuje - ja mam trójkę dzieciaków do utrzymania i szkoda mi kasy skoro wiem , że mogę kupić rzeczy używane równie dobrej jakości co nowe i do tego firmówki
(2012-02-12 17:45:26 - edytowano 2012-02-12 17:47:35) cytuj
To żaden wstyd, powiem więcej to staje się bardzo modne bycie oszczędną i zaradną mamą. Nie oszukujmy się wiele z nas musiałoby sobie odpuścić kolejne dziecko, gdyby nie rodzina, koleżanki, internet czy lumpeksy. Zresztą lumpeks, lumpeksowi nierówny! Ja znam takie, gdzie większość jest nowa lub w stanie idealnym! A jeśli chodzi o mnie to uchodzę wśród znajomych za osobę której można zlecić zakup konkretnego ciuszka dla ich dzieci i mieć pewność, że przyniosę cacko za grosze. Niedawno kupiłam swojej małej katanę dżinsową Next i genialny szlafrok z uszami królika. Obie rzeczy albo nowe albo nie widać że były używane(nie wiem, nie rozróżniam)! A mój wózek ściągałam aż z pomorza, w stanie idealnym za 700zł, gdzie nowy kosztuje 1700zł! I jest to jedyny taki wózek w moim mieście więc warto było!

Podobne pytania