Nie dośc,że nam się do ślubu nie dołożyła,no a jako rodzic chyba powinna,w prezencie nam dała 50zł to niby nam miała pomóc przy weselu przy robieniu jedzenia znaczy się na przyjęcie po weselne i taką liste zakupówn nam codziennie robiła,że jak po ślubie policzyliśmy ile na to jedzenie wydaliśmy to wyszło,że prawie 4tysiące. Masakra a i tak było gorąco,w lodówce się sałatki nie pomieściły i większosc rzeczy się zepsóła,goście się szybko zmyli,bo niestety u nas alkoholu nie było i jak się nie znali to się nudzili i każdy siedział jak na stypie.
Troche zjedli i poszli a jedzenia masa została,potem mężowi robiłam codziennie 4 kanapki do pracy każda ze schabowym w środku,żeby się to mięso nie popsuło,a goście też dużo jedzenia dostali do domu. Już nawet później starszego opychaliśmy sałatkami tymi co się w lodówce zmieściły a nie tylko plackami żeby to się nie zepsóło.
Dlatego teraz postanowiłam na jakim kolwiek innym przyjęciu sama się wszystkim zając.
No i mi się oberwało,że chce chrzestnego zaprosic i chrzestną a reszte rodziny nie,że niby chce rodzine skłócic,ale o tym,że nie mamy na tyle żyby tyle osób zaprosic to nie pomyślała. I jeszcze sama dzwoniła do rodzuny zapraszała wszystkich ciotki i reszte dalszą i nawet im mówiła,żeby nam pieniądzę przysyłali bo nie mamy na ślub czujecie ?
Jedna z cioc dzwoniła do mojej siostry zapytac się o to wesele i powiedziała,że ta mama dzwoni do wszystkich wszystkich zaprasza,ale przecież Oni zaproszenia nie dostali i mówi,żeby przysyłali pieniądze bo nie mamy na ślub,i to o drugiej w nocy i ciocia się pyta mojej siostry ile ma nam wysłac. No i Jej musiała moja siostra wytłumaczyc że ma nic nie wysyłac,że to tylko cywilny i że nikogo praktycznie nie zapraszamy tylko chrzestnych bo nie mamy na to pieniędzy a nie chcemy się zapożyczac,bo sama nam chciała pożyczyc a nie chcieliśmy.
I że wszytskich zaprosimy na kościelny jak kiedyś uzbieramy i będziemy robic.
Ale kurcze niesmak to pozostał :(
Bo jakby nie było z mojej strony rodziny byłoby ponad 100 osób licząc tylko ciotki ich dzieci i osoby towarzyszące,a jak mi jeszcze zaczeła sąsiadów zapraszac kurcze to było tragiczne,wstyd jak nie wiem później wszystko odkręcac.