Czy wasi mężczyźni też są tak zestresowani? paulina89 |
2012-08-22 11:40
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Co prawda co lekarz mnie zobaczy, to każdy mówi mi to samo "Dziecko jest duże, może pani wcześniej urodzić", ale jedna rzecz mnie śmieszy. Koło 10 poczułam słabe skurcze i tak jak chłopak prosił napisałam mu to sms, bo on jest w pracy. Powoli poszłam do wanny, posiedziałam z pół godziny czekając czy skurcze się na silą czy przejdą, a w tym czasie dosłałam już z pięć smsów czy to już, czy ma już przyjeżdżać itd. Okazało się że alarm fałszywy, ale jak na przyszłość wyjaśnić mu, żeby tak się tym nie stresował i nawet jeśli dostanę skurczy to spokojnie mamy jeszcze sporo czasu zanim musimy się pojawić na IP?

TAGI

partner

  

poród

  

stres

  

12

Odpowiedzi

(2012-08-22 13:53:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nijka
nie zawsze pojawienie sie skurczy oznacza, "że ma się jeszcze trochę czasu", jedna znajoma urodziła w karetce, a druga 5 min. po tym jak weszła do szpitala
Nijka- ale zazwyczaj tak szybko się akcja nie rozkręca, a takie przypadki owszem bywają- jedna laska kiedyś przyjachała rodzić , poszła do łazienki siku a wróciła z główką miedzy nogami .. :)
dlatego napisałam że nie zawsze :) Ja np nie nastawiam sie na datę porodu, bo w pierwszej ciązy mała pojawiła sie miesiąc wcześniej :)

Podobne pytania