Czy wasze bobasy spaly z wami i do kiedy? sucha |
2010-02-19 16:53
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

18

Odpowiedzi

(2010-02-19 18:59:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arania

hehe dwa razy wrzucilo moj tekst

 

(2010-02-19 19:57:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
edyta830108
lepiej nie przyzwyczajaj dziecka do spania w twoim lozku ,bo ja przyzwyczailam i teraz moj 4 letni synek nie chce spac sam,drugiego maluszka nie bede przyzwyczajac do wspolnych no0cy,choc tak jest wygodniej
(2010-02-19 20:03:31) cytuj
Wiktor spał z nami do 6 tygodnia. Teraz nocki przesypia w swoim łóżeczku a czasami zabieramy go do siebie nad ranem.
(2010-02-19 21:19:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lela42
no niestety moj miłoszek spi z nami bo nie mam siły go za kazdym razem odkładac do łózeczka karmie piersia pierwszy syn tez spał ze mna do 3 roku a i karmiłam go tez do 3 roku masakra było go odzwyczaic a spi sam:)mam nadzieje ze miłoszek tez niebawem bedzie sam spał :)
(2010-02-19 23:08:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
megiii
Żadne z moich 3 dzieci nie spało ze mną w łóżku.Osobiście uważam to za niesłuszne,nawet z tego względu,żeby za 2 czy 3 lata trzeba dziecko od tego odzwyczaić,a to przecież nadal jest maluch,więc po co narażać go na tak duży stres jak "nocna" rozłąka z rodzicami.
(2010-02-19 23:19:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
megiii
A i przypomniała mi się taka historia która ,aż trudno uwierzyć,przydarzyla się mojemu szwagrowi.A mianowicie ów szwagier spał w jednym łożku z żoną i  nie spełna 1-rocznym synkiem który był karmiony piersią. Maluch był taki sprytny,że w nocy sam dobierał się do maminej piersi podwijając jej piżamę...aż pewnej nocy maluszkowi się coś pomyliło i dobrał się do tatusia a raczej do tatusiowego siusiaka...dosłownie.Szwagier obudził się w takim szoku jak zobaczył synka,że na następną noc synek wylądował w swoim łóżeczku.
(2010-02-20 12:30:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilena

szczerze mówiąc to ja jeszcze nie mam dziecka aczkolwiek ma pewne postanowienia związane z tym pytaniem...a mianowicie za żadne skarby nie będę uczyła mojego szkarba spanie w naszym łóżku bo  z czasem staje się to uciążliwe. Uważam że od tego jest łózeczko i kropka. Moja kumpela tak nauczyła swojego małego ten ma 9 mc aktualnie i nie ma opcji żeby on poszedł spać sam a jak zaśnie i się obudzi w  środku nocy i widzi że jej nie ma to jest po spaniu. Ona od praktycznie 9mc nie przespała całej nocy zmężem;/

 

(2010-02-21 17:34:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adae
postanowienie, postanowieniem a potem i tak wszystko jest inaczej. Człowiek jest tak zmęczony że nie ma siły co chwilkę wstawać choćby na podanie smoka, lub cogodzinne karmienie, wiec Maluch sypia w łóżku. Co innego gdy dziecko przesypia większość nocy bez problemów, no to jasne, od tego ma łożeczko.

Podobne pytania