bawicie? a dokładnie czy w większości bawią się same, znajda sobie zabawki , zaciekawią się i sobie szperają czy wy się nimi bawicie, tłumaczycie co i jak, czytacie książeczki, pokazujecie, uczycie toczyć piłeczke itd? mam straszne wyrzuty sumienia bo staram sie bawic z dzieckiem i go edukowac ale jednak jak sam sie zajmie zabawkami to szybko gotować, nastawiac pralke , sprzątać w miedzy czasie i zawsze za wcześnie skończy się dzień :( czy dziecko samo potrafi odkrywać świat i się uczyć czy bedzie do tyłu przez to że mało się z nim "uczę" :(?
tak- częściej JA bawię się z dzieckiem
nie- CZĘŚCIEJ dziecko samo się zajmie zabawą
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
Co prawda zawsze jest blisko mnie i nie odejdzie się pobawić sama np. do innego pokoju, ale znajduje sobie zajęcie gdzieś przy mnie :) nie wymaga całej mojej uwagi
Jeżeli chodzi o czas kiedy syn miał rok to niestety nie potrafił sam się zabawić, musiałam praktycznie wiekszosc czasu się z nim bawić(uczyć go itd), obiad czy sprzatanie musiałam robic jak spał lub jak maż się nim zajął albo robic z jego "pomocą". Jakoś zawsze ten czas sobie zagosodarowałam. Nawet jak zachęcałam do samodzielnej zabawy to nie potrafił, albo nie chciał sam się soba zająć. Syn dopiero tak jak skończył 2 lata(ma 2 lata i 5 miesiecy) to sie sam zabawi, a jak się czymś znudzi to musze go czymś zainteresowac pokazac co może zrobic i wtedy sie znów troszke pobawi. Tez mam wyrzuty bo teraz w porównaniu do wczesniejszej ilosc godzin spedzonych z synem na zabawie teraz jest ich znacznie mniej. Ale skoro sie sam zabawi to czemu mam czegos nie zrobic i nie skorzystac z chwili czasu żeby sprzatnąć czy zrobić obiad. Oczywiscie dużo czasu tez poswiecałam na naukę wg dziecka wieku. Teraz też ucze synka liter i liczb także to nie jest tak że nie poświecam mu ani chwili opisalam nasz stan wg zabawy bo na nauke czy rozmowy, ksiażeczki puzzelki rysowanie czas zawsze znajde.
Mój synek bawi się z siostrą :) ale ja muszę być w tym samym pomieszczeniu inaczej leci za mną :) i chce mojej uwagi