Nie, bo wiedzą że to nic nie da i że mogą usłyszeć moje zdanie na temat ich wtrącania sie, a to nigdy nie jest przyjemne:P
Pytanie dotyczy tego czy np rodzice lu tesciowie wtracają sie do tego np gdzie macie ustawic lozeczko , jak ubierac dziecko , jak karmic itp?
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 15.
Nie bo nie chcą zjebki.
Ja się właśnie zastanawiam,jak to będzie gdy urodzi się dziecko. Obecnie mieszkamy u mojego narzeczonego i mamy jeden pokój tylko dla siebie. Na szczęście remontujemy strych i mam nadzieję, że na wiosnę tam uciekniemy;) Swoją drogą, jak zaczną się wtrącać, to trzeba będzie porozmawiać z nimi na ten temat i tyle.
U mnie nawet zjebka nie pomaga:)
Słabo jebiesz,ja wpadam w stany psycho - neurotyczne i rzucam przedmiotami,kopie i takie tamPolecam.
Ja niczym nie rzucam, ale jak walne monolog to nikt nie jest mi w stanie mi przerwać i wolką nie ryzykować
Ale mówię bardziej poprawnie niż piszę
Katakumba,aż tak to się nie starałam.
Tak :D lecz zazucilam wredota i juz nie :D
Mało tego ze to robia to jeszcze hasła typu "ooo jaka mama nie dobra bo nie chce dziecka wziąśc na rączki,babunia weźmie" albo "nie chce dać matka jesc dziecku taaaak oj nie dobra nie dobra powiedz jej że tak nie wolno" pomijam ze jadła 20min wcześniej "znów Ci matka pampersa nie zminiła,znów masz przemoczonego"doprowadza mnie do psychozy jakiejś ...mam ochote jedna z drugą powiesić i im palce po kolei odcinac i posypywac solą dla lepszego efektu.