Wiesz, wydaje mi się, że tego nie da się uniknąć.
Moja akurat jeszcze guza czy śliwy nie miała, ale zdarzyło jej się uderzyć w główkę, z tym, że nie podczas upadku a zwyczajnie o jakiś przedmiot czy mebel. Na początku też jak zaczęła wchodzić pod łóżko i stół to zdarzało jej się delikatnie puknąć, ale szybko się nauczyła, że pod łóżkiem czy stołem główka musi być nisko ;) Na całe szczęście mocno nigdy się nie uderzyła.