2011-07-19 11:41
|
http://demotywatory.pl/3281902/Dla-wszystkich-kobiet-ktore-rodzily-dzieci
Zastanawia mnie tylko czy to prawda, że jeśli mąż lub partner jest przy porodzie to czy potem ma większy szacunek do kobiety?
Zauważyłyście różnicę?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Ale wspólne dziecko scementowało nasz związek trwający już 13ty rok...
może sam szacunek się nie zmienił ale wiem że wspólny poród był potrzebny zarówno mnie jak i mojemu mężowi.
faceci to wzrokowcy wiadomo nie od dziś- jak nie zobaczy to nie uwierzy. a jak nie uwierzy to nie zrozumie :D
może sam szacunek się nie zmienił ale wiem że wspólny poród był potrzebny zarówno mnie jak i mojemu mężowi.
u mnie tak samo :)
może sam szacunek się nie zmienił ale wiem że wspólny poród był potrzebny zarówno mnie jak i mojemu mężowi.
faceci to wzrokowcy wiadomo nie od dziś- jak nie zobaczy to nie uwierzy. a jak nie uwierzy to nie zrozumie :D
może sam szacunek się nie zmienił ale wiem że wspólny poród był potrzebny zarówno mnie jak i mojemu mężowi.
Miałam napisać prawie to samo :) może sam szacunek się nie zmienił ale wiem że wspólny poród był potrzebny zarówno mnie jak i mojemu mężowi.
Mój mąż dopiero jak zobaczył jak strasznym cierpieniem jest poród zaczął mi w kółko powtarzać że jest w szoku, że podziwia mnie itd.
Zawsze byłam przeciwna obecności partnera przy porodzie ale teraz dziękuję Bogu że jednak był ze mną i widział ile mnie to kosztuje.
faceci to wzrokowcy wiadomo nie od dziś- jak nie zobaczy to nie uwierzy. a jak nie uwierzy to nie zrozumie :D
może sam szacunek się nie zmienił ale wiem że wspólny poród był potrzebny zarówno mnie jak i mojemu mężowi.
Miałam napisać prawie to samo :) może sam szacunek się nie zmienił ale wiem że wspólny poród był potrzebny zarówno mnie jak i mojemu mężowi.
Mój mąż dopiero jak zobaczył jak strasznym cierpieniem jest poród zaczął mi w kółko powtarzać że jest w szoku, że podziwia mnie itd.
Zawsze byłam przeciwna obecności partnera przy porodzie ale teraz dziękuję Bogu że jednak był ze mną i widział ile mnie to kosztuje.
Ja uważam, że szacunek do kobiet wynosi się z domu, a nie z sali porodowej.
brawo za swietną wypowiedz...