Ja chodzę prywatnie, ale ciężko mi stwierdzić, czy na NFZ jest gorzej, bo nigdy nie byłam...

Tak : Prywatnie
Nie: NFZ
Chodzicie do niego prywatnie czy na kase chorych ??
I czy myslicie że na kase chorych dentysta dobrze zrobi zęby ??
Bo musiałabym się wybrać bo jeszcze przed 30 bd nosić gibis.. a nie chce , dosyć dużo muszę wyleczyć a nie mam zabardzo kasy na prywaciarza a do tych z nfz jakoś się boje wydaje mi się że są nie mili robią to byle jak byle było..
Ja chodzę prywatnie, ale ciężko mi stwierdzić, czy na NFZ jest gorzej, bo nigdy nie byłam...
Jedynie wyrywam na Kasę Chorych :)
jak masz dużo, to zrób co się da na NFZ, resztę prywatnie. Szczyść kamień, niech ci zaleczy co się da za darmo, a z resztą idź gdzie indziej. Wbrew pozorom naprawde niewiele refunduje NFZ
Na NFZ, ale często dopłacam.
Ja różnie, jak sytuacja tego wymaga, jak trzeba szybko to ide prywatnie, a jak nie to na nfz. W moim przypadku i tu i tu są nieźli dentysci i nie narzekam, ale na nfz za plombe dopłacam i w sumie niewiele mniej wychodzi mi za wizyte niz prywatnie, bo moj dentysta prwatny nie bierze duzo.
Nie prawda,że NFZ robi -fuszere.
Ja całe życie chodzę na Fundusz mam stałą stomatolorzke i jestem naprawde z niej zadowolona. Trzeba po prostu trafić na dobrego zębologa.
Po co dentysta miałby otwierać swój gabinet i psuć zęby,bez sensu.
Nie prawda,że NFZ robi -fuszere.
Ja całe życie chodzę na Fundusz mam stałą stomatolorzke i jestem naprawde z niej zadowolona. Trzeba po prostu trafić na dobrego zębologa.
Po co dentysta miałby otwierać swój gabinet i psuć zęby,bez sensu.
wgl nie chodzę ostatnio byłam w podstawówce bodajże 1-3. Nie mam z nimi problemów, nie ma dziur, nic nie boli zwyczajnie nic się z nimi nie dziele tfu tfu by nie zapeszyć
Tylko prywatnie!!! Na NFZ tak mi kanałowe w ciąży zrobili, że miałam zgorzel, zapalenie, pękł mi ząb i spuchło pół gęby. A ile się napłakałam, to fiu fiu.... Przecież można tylko apap. A przy takim bólu wątpię żeby nawet ketonal zadziałał. Choćby mi dopłacali więcej na NFZ nie pójdę.
Tak ku przestrodze.... ;)