*jak ktoś się długo starał to robi wszystko żeby donosić
*jak toś ma możliwość leżeć i pachnieć to niech korzysta:)
ja do 5 miesiaca jeździłam na rowerze a potem grypsko mnie dopadło i zaprzestałam...a jezdiłabym pewnie dalej:)
Może w Pl faktycznie bardziej się opłaca iść poprostu na zwolnienie? Może dlatego to tak jest...
Staraliśmy się 16 miesięcy, wiec to tez troszeczkę jest i też się bałam i martwiłam żeby szczęśliwie donosić. A możliwość leżenia i pachnięcia też miałam, ale nie skorzystałam bo nie należę do osób które odpoczywają bo są zmęczone odpoczywaniem..:/