2017-10-27 22:52
|
Tak czasami przychodzi podchmielony ;( ale nie zalany w trupa i bardzo rzadko ;) zresztą jak też czasami z domu wychodzę z kolezankami na drinka ;) jakoś nie wierze w samych abstynentów ;)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Nie wiadomo gdzie to może nie, teraz są komórki więc tak po prostu zniknąć jest trudno ale chyba zdarza się że facet idzie do kolegi na pół godziny a wraca o pierwszej, albo na kolację z klientem itp.Nie wiem czy dzisiejszych czasach faceci są tacy świeci?Teraz już rozumiem czemu potem na imprezach firmowych zachowują się jak zwierzęta ;)
Mojej koleżanki mąż znika jak idzie wynieść śmieci. Nie bierze telefonu a Ona go nigdzie nie możne zajść po czym wraca po 2 h najebany jak tralala z garazu:D
Nie wiadomo gdzie to może nie, teraz są komórki więc tak po prostu zniknąć jest trudno ale chyba zdarza się że facet idzie do kolegi na pół godziny a wraca o pierwszej, albo na kolację z klientem itp.Nie wiem czy dzisiejszych czasach faceci są tacy świeci?Teraz już rozumiem czemu potem na imprezach firmowych zachowują się jak zwierzęta ;)
Nie dopracowałaś pytania Agawita;) pewnie że się zdarza, że mąż jedzie np do kogoś mówi że będzie za godzine a wraca po trzech, może nie pijany ale zdarza się, że pod wpływem. Ale wiem gdzie jedzie. Często do garażu jak naprawia auto przyjeżdża ktoś pogadać czasem coś wypiją. Tak jak pisałam źle zrozumiałam pytanie i pewnie pare dziewczyn też:))
Nie wiadomo gdzie to może nie, teraz są komórki więc tak po prostu zniknąć jest trudno ale chyba zdarza się że facet idzie do kolegi na pół godziny a wraca o pierwszej, albo na kolację z klientem itp.Nie wiem czy dzisiejszych czasach faceci są tacy świeci?Teraz już rozumiem czemu potem na imprezach firmowych zachowują się jak zwierzęta ;)
Mojej koleżanki mąż znika jak idzie wynieść śmieci. Nie bierze telefonu a Ona go nigdzie nie możne zajść po czym wraca po 2 h najebany jak tralala z garazu:DNie wiadomo gdzie to może nie, teraz są komórki więc tak po prostu zniknąć jest trudno ale chyba zdarza się że facet idzie do kolegi na pół godziny a wraca o pierwszej, albo na kolację z klientem itp.Nie wiem czy dzisiejszych czasach faceci są tacy świeci?Teraz już rozumiem czemu potem na imprezach firmowych zachowują się jak zwierzęta ;)
Mojej koleżanki mąż znika jak idzie wynieść śmieci. Nie bierze telefonu a Ona go nigdzie nie możne zajść po czym wraca po 2 h najebany jak tralala z garazu:D