Do Mam karmiących sztucznym mlekiem. Czy Wasze dzieci są bardziej chorowite niż ich rówieśnicy? claire1983 |
2010-10-09 14:39
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Do niedawna odciągałam pokarm, niestety już nie mam nic. Nigdy nie miałam na tyle pokarmu żeby go wykarmić. Martwię się że mój synek będzie miał małą odporność. Ciągle żyję z poczuciem winy że przezemnie może chorować. A jak było z Waszymi dziećmi? Rodzina oczywiście nie daje mi żyć przez to, mimo że wbrew pozorom naprawdę nie miałam na to wpływu. (Po cc zostałam w domu sama z małym na ponad tydzień, nie sypiałam, nie jadlam, przeżywałam ciągły stres, do tego baby blues, poranione sutki i zapalenie piersi, mały sie ciągle darł, rozeszła mi się blizna po cc, próbowałam go przystawiać ale nie było w ogóle pokarmu, byłam nawet w przychodni laktacyjnej dwa razy ale mi nie pomogli, za to wzieli kasę i nafaszerowali antybiotykami, czas mijał i synek pokochał butlę. Póżniej starałam się go przystawiać do piersi ale już nie chciał o tym słyszeć więc odciągałam pokarm. Napisałam to bo wiem ze zaraz na mnie niektóre dziewczyny naskoczą.)

TAGI

choroby

  

karminie

  

mleko

  

19

Odpowiedzi

(2010-10-09 17:38:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ang3la
moj synek pije hydrolizat i ani razu nie chorowal(ma 6 miesiecy)
(2010-10-09 17:49:41) cytuj
To czy dziecko zachoruje w niewielkim stopniu jest zalezne od tego, w jaki sposob jest karmione.
O wiele wazniejsze jest to, czy ma kontakt z innymi dziecmi, ktore jak wiemy roznosza jak nikt inny chorobska...

Moja cala trojca byla cycowa. Rzeczywiscie najstarsza dopoki byla na cycu nie chorowala w ogole... nie wiedzialam, co to katar... Zaczela w sumie chorowac, jak poszla (w wieku 18. m-cy) do przedszkola. Wtedy to juz rok niemalze bez przerwy "lapala odpornosc". Przeziebienie za przeziebieniem...

Srednia i najmlodsza wychorowaly sie (przeziebienia, nic wiecej... np. sredniutka ma 4,5 roku a jednak nie wie, co to antybiotyk) juz porzadnie jeszcze w czasie, gdy byly karmione piersia.

Prosta sprawa... starsza (czy w przypadku najmlodszej obydwie starsze) szla do przedszkola, ewentualnie szkoly i targala do domu wszelkie wirusy, chorobska i inne zarazy... a mlode, choc na cycu, lapaly wszystko, co sie dalo... Takze nie uwazam, aby karmienie piersia chronilo przed chorowaniem.

Ja karmie chetnie, jednak z wielu innych powodow.
(2010-10-09 18:45:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115
Pierwszy syn byl chorowity, ale to my go przegrzewalismy, urodzil sie w upaly, a my go opatulalismy. POtem przyszla jesien i z chorobska w chorobsko. Mleka tu bym nie winila, tylko siebie...
Drugi syn - urodzony w styczniu, my madrzejsi o doswiadczenia, mleko tak samo sztuczne, ma skonczone 8 miesiecy i ani jednego chorobska :) Jezdzi po podlogach, lize wszystko - wlacznie z butami i nie choruje. Nie toleruje czapki, chodzi pol nagi czesto - ale nie choruje...
Wspolczesne mleka sztuczne malo odbiegaja od tego naturalnego pokarmu matki.
Bez obaw, dzieci sa albo z natury chorowite, albo nie. Mleko chyba tu wiele nie pomoze :)
(2010-10-09 19:02:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika84
Ja tez karmie sztucznie i nie czuje sie jeszcze upowazniona do ferowania wyrokow ostatecznych jako, ze moj Maly ma dopiero 2 miesiace- ale faktem jest, ze poki co jeszcze nie chorowal.. A ja od porodu juz 3 raz chora, Maz raz, moja siostra, moj brat- wszyscy wokol, a on szczesliwie nie.. I jak przedmowczynie tez jestem zwolenniczka teorii, ze odpowiadaja za to glownie geny..
(2010-10-09 19:14:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
filka25
nie daj się dobić, a rodzina jak taka mądra to niech da swojego cyca. ja przestałam karmić po 2 miesiącach z własnego wyboru- tak było wygodniej mi i małej. teraz ma 6 miesięcy i jeden katarek za sobą. poza tym rośnie zdrowa i silna i rozwija się szybciej niż rówieśnicy. Podobno że dzieci na sztucznym mleku częściej chorują ale nie wszystkie. U Ciebie jest inaczej bo to natura zdecydowała za ciebie o karmieniu więc sumienie masz czyste, nie przejmuj się gadaniem innych i nie zakładaj z góry że będzie źle :)
(2010-10-09 20:19:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983
Dzięki Dziewczyny, Kochane Jesteście wszystkie :)
(2010-10-10 11:40:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31
Wbrew pozorą to zależy od wielu czynników a nie od tego ile się karmiło piersią.Mój starszy syn był karmiony piersią 3,4 miesiące i jest zdrowy jak rydz.Oczywiście okres przedszkolny musiał przejść ale to już nie ma znaczenia ile był karmiony bo nie znam dziecka,które nie chorowało w przedszkolu.Bardzo ważne jest jak dziecko pediatra prowadzi,jeśłi przepisuje non stop antybiotyki,proponuje sztuczne uodparnianie różnymi szczepionkami wtedy dziecko nigdy nie będzie miało swojej odporności i będzie częściej chorowało.Takie jest moje zdanie.Lepiej tydzień więcej dać pochorować dziecku niżeli wrąbać od razu antybiotyk.Tak właśnie wyleczyła mi pediatra Kubusia,teraz ma 7 lat a od 4 lat nie chorował:)
(2010-10-10 18:41:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bafi
moja córka nigdy nie dostała nawet kropli mojego mleka, jak narazie rzadnej infekcji czy przeziębienia
(2011-12-15 15:25:41) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marianna0607
Dziewczyny, właśnie przygotowuję reportaż o karmieniu mm. Czy któraś z Was chciałaby się wypowiedzieć - chodzi o opowiedzenie o tym, jak jest karmić mm, o takie złamanie społecznego stereotypu, że tylko pierś jest dobra. Reportaż ukaże się w jednym z pism dla rodziców.
Chętnie mamy proszę o kontakt na maila [email protected]

Podobne pytania