Czy jest możliwe aby położna po "obmacaniu" mi brzuszka stwierdziła, że dziecko będzie duże (i nie pomyliła się?)?
Na ostatnim pomiarze jaki miałam w 38 Marceli ważył 3400 (na wydruku, a gin mówiła, że ma około 3300). Zastanawiam się czy przez te dwa tygodnie mógł dobić np do 4 kg?
Najbardziej zastanawia mnie ten brzuszek, bo pomimo, że opadł to nadal mi przeszkadza, i jest taki napięty u góry, pupę wiem gdzie ma Mały bo normalnie czuję to zaokrąglenie, stopy też... nie mogę też mocno naciskać palcem czy dłonią bo boli. Też tak miałyście? Może to być jakaś cecha charakterystyczna dla dużego dziecka?
Wcześniej gin mówiła że Marceli długi będzie więc cały czas w takiej kategorii o tym myślałam, a teraz zastanawiam się nad wagą...
2012-02-08 13:08
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
A jak się spodziewam dużego chłopaka, to rozmiar ubranek 56 będzie chyba mały? Spakowane do szpitala mam tylko takie ubranka i teraz się nad tym mocno zastanawiam czy nie zmienić ekwipunku szpitalnego...
Do szpitala jak masz to weź od razu też 2 - 3 komplety w rozmiarze 62. Nam lekarz na usg mówił, że córcia będzie długa i się nie pomylił, 57 cm, ciuszki w rozmiarze 62 od razu mogła nosić. W rozmiar 56 nie mieściła się już w trzecim tygodniu życia.