Do mam, którym same odeszły wody. mruuwka |
2013-06-01 21:54
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Kolejne pytanie z cyklu: przedporodowe schizy. Pytanie głównie do tych, którym same wody odeszły i nie miały przebijanego pęcherza płodowego (oczywiście wszystkie mogą odpowiadać ;) ) Dziewczyny czy czułyście jak Wam odeszły wody? Jakiś ścisk, ukłucie, ciągnięcie, cokolwiek? Czy po prostu ogarnełyście to dopiero jak Wam się zrobiło mokro?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

13

Odpowiedzi

TAK

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marlencie3
marlencie3
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolina0412
karolina0412

NIE

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dioksyneczka
dioksyneczka
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gabus172
gabus172
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aldona1987
aldona1987
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcelka089
marcelka089
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
agawita
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
1984jk
1984jk
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nikita09
nikita09
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiek21
asiek21
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jakaatarzyna
jakaatarzyna
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karotka
karotka

Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 10.

(2013-06-01 21:59) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolina0412

karolina0412

Taki dzwiek jak otwieranie szampana-obracalam sie w lozku na drugi bok i nie zdazylam nawet pomyslec co to a poczulam jak wycieka. Bylam w strasznym szoku bo do terminu 3 tyg a bylam swiezo po kontroli u gina i nic nie zapowiadalo porodu :)
(2013-06-01 22:01) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

agawita

Nic nie czulam bo spalam, obudzilam sie w kaluzy;)czulam jakby mocne kopniecie e brzuchu przez sen, ale to bylo w tej samej sekundzie( pecherz pekl).

(2013-06-01 22:09) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcelka089

marcelka089

nagle poleciało ze mnie jak z kranu. nie czułam ani nie słyszałam nawet żadnego "pyk"

(2013-06-01 23:22) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nata9m

nata9m

Ja sobie akurat kręciłam bioderkami przy łóżku w szpitalu podczas skurczu i nagle zaczęło lecieć :)

Przy pierwszym porodzie chodziłam sobie po domu i też nagle zaczęło lecieć, przy drugim przebijali mi pęcherz.

(2013-06-02 09:54) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
1984jk

1984jk

Ja obudziłam się ok 6 nad ranem, na poczatku myślałam, ze sie posiusiałam...wziełam prysznic, zmieniłam pizamkę i dalej poszłam spać...Po ok godzinie wstałam do WC i znowu to samo...wtedy się zorientowała, ze odchodzą mi wody ;)  Ja użyłam tych dużych podpasek poporodowych, w drodze do szpitala, dlatego nie przemokłam ;) O 8 byliśmy na IP.

(2013-06-02 20:33) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lusia203

lusia203

Ja obudzilam sie w nocy z mocnym parciem na pecherz(tak mi sie wtedy wydawalo),wiec wstalam do toalety,usiadlam a tu leci i leci....bylam rozespana wiec nie odrazu sie zorietowalam,co najlepsze ,jak juz przestalo poszlam spowrotem spac,ale nie zasnelam bo znowu "chcialo mi sie siusiu",no i jak wstalam poczulam ze zaczynaja sie skurcze,a tempo i sila byly takie ze nie moglam sie spokojnie ubrac i zadzwonic po meza (byl w pracy na noc),przy kazdym kolejnym skurczu wyciekalo zemnie troche wody,tyle ze zwykla podpaska spokojnie wystarczyla na dojazd do szpitala. Podczas boli partych ,wraz z maluszkiem wyplynelo cale morzewink

A wiec nie jest norma ze cala woda zaleje nas nieoczekiwanie!

Podobne pytania