2. w sobotę miałam CC , a w środę wyszłam do domu.
3. ja doszłam do siebie szybko, już w niedziele wstałam z łóżka, jestem 7tygodni po CC i czuję się jakby w ogóle jej nie było :) rana bolała mnie przez max 2tygodnie.
4. żadnych powikłań jak na razie :)
5. malutka była ze mną dopiero od poniedziałku, bo do poniedziałku leżałam na sali pooperacyjnej, ale przynosili mi ją na salę pooperacyjną żeby ją nakarmić i się poprzytulać :)
jak masz jakieś pytania to pisz na prywatną, chętnie odpowiem :)