2013-10-03 15:04
|
Ile macie lat mając dwójkę dzieci ? Myślicie nad trzecim szcześciem czy juz macie dośc, hehe ?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Ja mam 34, ale tak miało być ;) Pierwsze urodziłam w wieku 26 lat, później sobie trochę popracowałam, a po 6 latach znów chciałam mieć kolejne :) Syn też chciał miec rodzeństwo :) Z tym, że długo myślałam nad tym jak finansowo z dwójką sobie poradzimy.... Doszłam do wniosku, że lepiej chyba nie będzie, a szkoda czasu.....I jest super, bo mimo różnicy wieku szaleją za sobą i ze sobą, a ja nie jestem aż tak wymęczona jakbym zapewne była gdyby różnica między nimi była dużo, dużo mniejsza. Poza tym syn pomaga mi sam z własnej, nieprzymuszonej woli. Owszem, jest ciężko, mamy kredyt na mieszkanie i w chwili obecnej jedną pensję, bo ja jestem na urlopie wychowawczym, ale mimo to jestem szczęśliwa, bo szczęście to przecież dzieci.... Trzeciego nie planujemy...
Ja wiele wiele mniej bo 20 i mam dwie córki i różnica między nimi to 3 lata i wiesz co ? Hmm no wiadomo są plusy i minusy młodej mamy, ale myślę że w Twoim wieku będę miała fajnie bo jedna córcia bedzie miec 18 a druga 15, choc jak tak czytam co napisałaś to też fajnie po kilku latach, życie juz ustabilizowane jest i jest inaczej ;) Ja tam nie ganie nikogo ani tych co są dojrzłymi mamami ani tych które sa "gówniarami" jak ja ;) Dzieci to najwspanialsza rzecz bez względu na wiek mamy ;) U nas też ciężko, jedna pensja, w naszej okolicy bardzo ciężko z pracą. Trzecie dziecko... ? Hmm napewno nie teraz, choc marzy nam się duża rodzina.
Ja mam 34, ale tak miało być ;) Pierwsze urodziłam w wieku 26 lat, później sobie trochę popracowałam, a po 6 latach znów chciałam mieć kolejne :) Syn też chciał miec rodzeństwo :) Z tym, że długo myślałam nad tym jak finansowo z dwójką sobie poradzimy.... Doszłam do wniosku, że lepiej chyba nie będzie, a szkoda czasu.....I jest super, bo mimo różnicy wieku szaleją za sobą i ze sobą, a ja nie jestem aż tak wymęczona jakbym zapewne była gdyby różnica między nimi była dużo, dużo mniejsza. Poza tym syn pomaga mi sam z własnej, nieprzymuszonej woli. Owszem, jest ciężko, mamy kredyt na mieszkanie i w chwili obecnej jedną pensję, bo ja jestem na urlopie wychowawczym, ale mimo to jestem szczęśliwa, bo szczęście to przecież dzieci.... Trzeciego nie planujemy...
Ja wiele wiele mniej bo 20 i mam dwie córki i różnica między nimi to 3 lata i wiesz co ? Hmm no wiadomo są plusy i minusy młodej mamy, ale myślę że w Twoim wieku będę miała fajnie bo jedna córcia bedzie miec 18 a druga 15, choc jak tak czytam co napisałaś to też fajnie po kilku latach, życie juz ustabilizowane jest i jest inaczej ;) Ja tam nie ganie nikogo ani tych co są dojrzłymi mamami ani tych które sa "gówniarami" jak ja ;) Dzieci to najwspanialsza rzecz bez względu na wiek mamy ;) U nas też ciężko, jedna pensja, w naszej okolicy bardzo ciężko z pracą. Trzecie dziecko... ? Hmm napewno nie teraz, choc marzy nam się duża rodzina.Ja mam 34, ale tak miało być ;) Pierwsze urodziłam w wieku 26 lat, później sobie trochę popracowałam, a po 6 latach znów chciałam mieć kolejne :) Syn też chciał miec rodzeństwo :) Z tym, że długo myślałam nad tym jak finansowo z dwójką sobie poradzimy.... Doszłam do wniosku, że lepiej chyba nie będzie, a szkoda czasu.....I jest super, bo mimo różnicy wieku szaleją za sobą i ze sobą, a ja nie jestem aż tak wymęczona jakbym zapewne była gdyby różnica między nimi była dużo, dużo mniejsza. Poza tym syn pomaga mi sam z własnej, nieprzymuszonej woli. Owszem, jest ciężko, mamy kredyt na mieszkanie i w chwili obecnej jedną pensję, bo ja jestem na urlopie wychowawczym, ale mimo to jestem szczęśliwa, bo szczęście to przecież dzieci.... Trzeciego nie planujemy...
Ja wiele wiele mniej bo 20 i mam dwie córki i różnica między nimi to 3 lata i wiesz co ? Hmm no wiadomo są plusy i minusy młodej mamy, ale myślę że w Twoim wieku będę miała fajnie bo jedna córcia bedzie miec 18 a druga 15, choc jak tak czytam co napisałaś to też fajnie po kilku latach, życie juz ustabilizowane jest i jest inaczej ;) Ja tam nie ganie nikogo ani tych co są dojrzłymi mamami ani tych które sa "gówniarami" jak ja ;) Dzieci to najwspanialsza rzecz bez względu na wiek mamy ;) U nas też ciężko, jedna pensja, w naszej okolicy bardzo ciężko z pracą. Trzecie dziecko... ? Hmm napewno nie teraz, choc marzy nam się duża rodzina.Ja mam 34, ale tak miało być ;) Pierwsze urodziłam w wieku 26 lat, później sobie trochę popracowałam, a po 6 latach znów chciałam mieć kolejne :) Syn też chciał miec rodzeństwo :) Z tym, że długo myślałam nad tym jak finansowo z dwójką sobie poradzimy.... Doszłam do wniosku, że lepiej chyba nie będzie, a szkoda czasu.....I jest super, bo mimo różnicy wieku szaleją za sobą i ze sobą, a ja nie jestem aż tak wymęczona jakbym zapewne była gdyby różnica między nimi była dużo, dużo mniejsza. Poza tym syn pomaga mi sam z własnej, nieprzymuszonej woli. Owszem, jest ciężko, mamy kredyt na mieszkanie i w chwili obecnej jedną pensję, bo ja jestem na urlopie wychowawczym, ale mimo to jestem szczęśliwa, bo szczęście to przecież dzieci.... Trzeciego nie planujemy...
Ja wiele wiele mniej bo 20 i mam dwie córki i różnica między nimi to 3 lata i wiesz co ? Hmm no wiadomo są plusy i minusy młodej mamy, ale myślę że w Twoim wieku będę miała fajnie bo jedna córcia bedzie miec 18 a druga 15, choc jak tak czytam co napisałaś to też fajnie po kilku latach, życie juz ustabilizowane jest i jest inaczej ;) Ja tam nie ganie nikogo ani tych co są dojrzłymi mamami ani tych które sa "gówniarami" jak ja ;) Dzieci to najwspanialsza rzecz bez względu na wiek mamy ;) U nas też ciężko, jedna pensja, w naszej okolicy bardzo ciężko z pracą. Trzecie dziecko... ? Hmm napewno nie teraz, choc marzy nam się duża rodzina.