Drogie Mamusie czy jesteście przesądne jeśli chodzi o ciąże??? anja |
2010-03-01 20:01
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Chodzi mi o czekanie do 3 miesiąca ciąży z obwieszczeniem, ze spodziewacie sie dziecka, lub zbyt wczesnym kupowaniem ubranek dla maleństwa???Słyszałam jeszcze że ciężarne nie powinny podawać innych dzieci do chrztu. co wy na to???

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

25

Odpowiedzi

(2010-03-02 08:40:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anja

Kurcze, ja w zasadzie też przy pierwszej ciązy nie brałam tych zabobonów pod uwagę, oprócz tego ze chrztem chociaż dla mnie było to na plus bo urodziłam w dniu chrztu. A z synkiem wszystko jest ok. teraz w drugiej ciąży to mąż mnie prosił zebym nikomu narazie nic nie mowiła, a ja i tak powiedziałam 3 osobom postronnym co by nie rozgadały zaraz w rodzinie.9 marca mam usg jak bedzie wszystko ok to obwieszcze wszystkim co i jak.A propo tego zabobonu z zalaniem brzucha to nie słyszałam.

pozdrawiam

(2010-03-02 10:30:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ila19872
Oj kochana:) Moja teściowa wiecznie mi coś kraczenad uchem,ale ja w nic nie wierze, nie daj sie zwieść, to tylko gadanie!!!Ja bym była juz siwa gdybym tego sluchała i przestrzegala hehe
(2010-03-02 11:11:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malgos
to ja chyba jestem jakas inna hehe..bo jak zawsze nosilam lancuszki tak po zrobieniu tetsu posciagalam.. 
(2010-03-02 11:23:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

Moge jeszcze dodac ze przez cala cize ze 3 razy bylam u fryzjera :)

A lancuszki nosilam i pepowina nawet nie szykowala sie na okrecenie malego :)

(2010-03-02 11:31:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika
Hmm wierzyć nie wierzę chyba :) ale unikam tych wszystkich rzeczy :) a gdyby była to prawda to już uuu kilka zasad złamałam :D denerwuje mnie to, że wszyscy mówią o tych ubrankach żeby nie kupować. A skąd niby później nagle wziąć tyle pieniędzy? Nie dość, ze poród, dziecko to jeszcze martwić się czy powiążemy koniec z końcem. Bez sensu.
(2010-03-02 13:21:52) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
embi
Ja byłam przesądna, uważałam że lepiej nie ryzykowac ale nie jeśli chodzi o rzeczy dla dziecka, te kupowałam po trochu będąc w ciaży. Jednak np. jak sie przestraszyłam łapałam się za tyłek a nie za klatkę piersiową żeby dziecku jak już znamie wyszło na pupie. I faktycznie synek ma sporego piepszyka (albo myszkę, nie jestem pewna) na jednym z pośladków
(2010-03-02 13:42:08) cytuj

ja slyszalam ze jak sie zaleje brzuch woda to dziecko bedzie pijakiem :)

 

obcinanie wlosow -dziecko bedzie łyse  

farbowanie włosów - dziecko bedzie rude

popatrzydsz sie na Murzyna - dziecko bedzie czarne ( moj ulubiony przesad mam czarnego sąsiada :) )

nosisz łańcuszki - dziecko owinie sie pepowina 

bycie chrzestna w ciazy - gdzies wyczytalam ze albo zabiera sie szcescie wlasnemu dziecku albo chrzesniakowi ( znalazlam dwie wersje)

i wiele innych zlamalam wszystkie i nic .... (  a tak zawsze chcialam miec dziecko mulatka :)) ) 

 

(2010-03-03 02:52:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika

He he roslina24 dobre :)

(2010-03-03 09:35:11) cytuj
Ja nie wierzę w żadne zabobony ale ta pierwsza rzecz o której wspominasz do nich nie należy. Informowanie całego świata w drugim trymestrze jest zalecane ze względu na duże ryzyko poronienia. Ja też myślałam że mnie to nie dotyczy i o mojej pierwszej ciąży wiedzieli dosłownie wszyscy, podejrzewam że niektórzy do tej pory są w błędzie. Potem po poronieniu było mi podwójnie przykro jak ludzie pytali jak tam dzidziuś :( Teraz jestem w drugiej ciąży, o której wie tylko najbliższa rodzina i przyjaciółki, no i oczywiście mamusie z 40 tygodni, które mnie wspierają i służą radą gdy tego potrzebuję :)
(2010-03-03 11:37:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulka86
A ja Wam powiem, ze powiedzialam wszystkim od razu i wszyscy mnie wspieraja. Co ciekawe mialam byc Chrzestna i okazalo sie , ze jestem w ciazy wiec siostra mojego chlopaka powiedziala, ze wezmie kogo innego bo niby kobieta w ciazy jak trzyma dziecko do Chrztu to moze odebrac zdrowie wlasnemu albo Chrzczonemu dziecku. Nie wiem, ale na szczescie nie musialam sie zastanawiac. A co do reszty to paskow nie nosze, tez kwestia pepowiny i wlosow nie obcinam, ale to dlatego , ze zapuszczam.. ;)

Podobne pytania