Dwojka.dzieci i.zaprowadzanie do przedszkola kajtusia987 |
2017-01-05 15:09 (edytowano 2017-01-05 15:12)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Jak rozw. Logistycznie przy niemowlaku kwestie zaProwadzanie starszaka do przedszkola? Tak z ciekawości

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

12

Odpowiedzi

(2017-01-05 15:22:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria89
Chętnie też się dowiem, bo początkiem maja będę miała noworodka w domu
(2017-01-05 15:26:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
evvka84
Urodzilam w maju we wrześniu pierwszy raz do przedszkola. Poki taki malutki byl co duzo spal nie bylo zle. Ale pil mleko co godzine ci dwie i po pare lykow weic wychodzenie. Ogólnie szykowanie ich dwoch do wyjscia to maraton. Do tej pory jak mam gdzies isc nimi dwoma to od razu mi sie odechciewa
(2017-01-05 15:37:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87
Również się podpinam :D
(2017-01-05 15:41:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajtusia987
Urodzilam w maju we wrześniu pierwszy raz do przedszkola. Poki taki malutki byl co duzo spal nie bylo zle. Ale pil mleko co godzine ci dwie i po pare lykow weic wychodzenie. Ogólnie szykowanie ich dwoch do wyjscia to maraton. Do tej pory jak mam gdzies isc nimi dwoma to od razu mi sie odechciewa
no wlaśnie. podziwiam. ja tak samo musiałabym ciągnąć dwojke dlatego zapytałam czy jest to możliwe jak się zupełnie po prostu nie ma kto ta chwile zająć tym maluchem...
(2017-01-05 15:50:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
evvka84
Urodzilam w maju we wrześniu pierwszy raz do przedszkola. Poki taki malutki byl co duzo spal nie bylo zle. Ale pil mleko co godzine ci dwie i po pare lykow weic wychodzenie. Ogólnie szykowanie ich dwoch do wyjscia to maraton. Do tej pory jak mam gdzies isc nimi dwoma to od razu mi sie odechciewa
no wlaśnie. podziwiam. ja tak samo musiałabym ciągnąć dwojke dlatego zapytałam czy jest to możliwe jak się zupełnie po prostu nie ma kto ta chwile zająć tym maluchem...
Tez nie mam z kim zostawic wiec w samochód i wozilam. Od listopada nie prowadzam bo mam dosc. Zarwane nocki stale choroby. Od marca moze zaczne znowu.
(2017-01-05 16:10:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426
U mnie było łatwiej . Mama mieszka klatkę dalej i jeźdZi do pracy o 9 więc przychodziła rano , ka zaprowadzalam Hanke i robiłam zakupy a ona pilnowala Wojtka :) po Hanie szłam z Wojtusiem na 15 . I jakos to szło :) ale teraz do lutego koniec z przedsZkolem.
(2017-01-05 16:11:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426
Ale dwa bloki dalej mieszka dziewczyna , która ma synka w naszym przedszkolu i w razie czego by wzięła Hanie i odwrotnie :)
(2017-01-05 17:00:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajtusia987
U mnie było łatwiej . Mama mieszka klatkę dalej i jeźdZi do pracy o 9 więc przychodziła rano , ka zaprowadzalam Hanke i robiłam zakupy a ona pilnowala Wojtka :) po Hanie szłam z Wojtusiem na 15 . I jakos to szło :) ale teraz do lutego koniec z przedsZkolem.
Wow.ale luksus.:) gdybym.miala.mame tak blisko nic by nie było tak straszne
(2017-01-05 20:02:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411
Urodzilam rok temu w styczniu, przez miesiac maz byl ze mna w domu to spoko. A potem jazda, szykowanie obu. Musialam przypilnowac zeby mlodsza zjadla przed wyjsciem, bo wracajac robilam sobie drobne zakupy. Na wiosne juz spoko bo mniej ubierania:-) . Najgorzej zima, te kurtki, kombinezony, spiworki do wozka. Dodam ze mieszkam na 4 pietrze bez windy. Wozek znosil mi rano maz na dol. Wszystko sie da, ale nikt mi nie powie ze jest latwiej. Czlowiek sobie wszystko zorganizuje, lepiej sie ogarnie ale swoje trzeba zrobic ;-)
(2017-01-05 20:09:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelinam
Latem to brałam małego w nosidło i szliśmy do przedszkola. Mam 5 min drogi. Koleżanka z grupy teraz wnosi gondole bez stelaża do przedszkola. W domu najpierw ubieralam niemowlaka potem starszą na koniec ja szybko. Ja się zastanawiam bo mnie czeka odstawienie jednego do żłobka drugiego do przedszkola w dwóch różnych kierunkach.

Podobne pytania