2010-12-13 12:13
|
Chodzi o to, że ten pierwszy Zuzi sylwester chciałam spędzić w domu, z mężem i Zuzią. Pewnie i tak będzie spała, ale...
Dzisiaj przyszedł mąż i powiedział, że mamy możliwość iść na bal sylwestrowy po znajomości całkowicie za darmo! Koszt takiego balu to 1200 zł...
No i co robić? Normalnie płakać mi się chce. Nie wiadomo czy będzie druga taka okazja, a z drugiej strony pierwszy sylwester Zuzi... Doradźcie mi co mam zrobić. Na pewno wezmę Wasze odpowiedzi pod uwagę. Co byście zrobiły na moim miejscu?
Odpowiedzi
Ja juz powiedzialam mojemu J ze jak juz urodze i bedzie z kim zostawic synusia to koniecznie musimy isc potanczyc,tak dawno tego nie robimy i tak mi teskno,jak sie poznalsmy to wszystkie weekendy spedzalismy na dyskotekach tanczac razem,bo obojgu bardzo nam sie podoba
Zazdroszcze, ehhh zazdroszcze ;) Nie przegapcie szansy, a dodatkowo naladujecie akumulatory i bedzieci chocby te jedna noc znow tylko dla siebie. a mala sie nawet nie zorientuje :)