Dylemat...teściowa... ditka06 |
2016-02-05 00:14 (edytowano 2016-02-05 08:12)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Tu chodzi o codzienne kilkugodzinne wizyty a nie wizyty sporadyczne. Ta czestotliwosc mi nie pasuje i .ie sadze.by jakakolwiek z.nas byla w takiej syt.zadowolona.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

18

Odpowiedzi

(2016-02-05 07:28:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ditka06
Niewiem w czym masz problem? Z szacunku do męża i do teściowej, babci twojego dzuecka powinnaś grzecznie ja ugościć i miło spędzić z nia czas. Jesli tak jak piszesz zadko ja widujesz to tez w dużej mierze trzeba dbać o pozytywne relacje miedzy wami.
Ugoszczenie to jest jak ktos przyjdzie z wizyta na godzinke, dwie a nie codziennie po pol dnia kiedy jestem ja.i dziecko.chora i chcialabym odpoczac, polezec i sie jakkolwiek zregeneriwac.
O to mi chodzi ze jej.chodzi o pomoc a ja tej pomocy nie chce i nie oczekuje i nie potrzebuje. Grzecznie ja ugoscilam przez dwa.dni ale byly one dla mnie meczace. Nie rozumiesz a na mnie naskakujesz czy ty tak bardzo chcialabys miec.codziennie na glowie tesciowa??
(2016-02-05 08:02:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ditka06
Ja jestem goscinna i dla mnie moze rodzina przyjechać kiedy chce. Lubie przyjmować gości :) mała chyba powinna przyzwyczaić sie do babci. Moja uwielbia swoje babcie i nigdy nie ograniczam im kontaktu. Każdy robi jak chce ale dziwi mnie twoja reakcja. Przesada by była jakby przyjechała na miesiąc z noclegami :D
Nie jest przesada codzienne wizyty po pol dnia kiedy ktos jest chory na dodatek? Nie sadze by bylo Wam to.na reke i tak bys sie cieszyla.jakbys codziennie miala gosci. W to nigdy nie uwierze. To ja nie rozumiem tych komentarzy.
(2016-02-05 08:30:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agnieszka9022
Ja lubię jak teściowa do mnie prZyjeżdża i dla mnie mogłaby siedzieć cały dzień bo wtedy mogę trochę odsapnąć bo cały ten czas kiedy jest zajmuje się wnuczkiem bo mówi ,mama musi odpocząć, :)
(2016-02-05 08:58:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iza1989
ditka wcześniej pisałaś że była dwa razy :P
Tobie nie pasuje no ok, chociaż moim zdaniem jest tak jak dziewczyny piszą, teściowa pewnie chce pomóc. Jak nie będzie widywała wnuczki tylko mała cały czas będzie tylko z Tobą siedzieć to nigdy się do nikogo nie przekona i zawsze będzie płacz jak znikniesz jej z oczu.
(2016-02-05 09:45:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15
Ja rozumiem co masz na mysli. Moja tesciowa mieszka 600 km od nas wiec mam dobrze ale jak przyjedzie do nas na kilka dni to to jest meczace. W swoim domu chce sie czuc swobodnie zwlaszcza jak bym byla chora to tym bardziej chcialabym sama w spokoju odpoczac. A dziecku wystarczy jak babcia przyjdzie raz w tygodniu :-p . Moze porozmawiaj z mezem wyjasnij mu co ci przeszkadza moze on to delikatnie przekaze mamie
(2016-02-05 11:02:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia0000007
A nie możesz tak poprostu pogadać z teściową....sądzę że ona nawet nie wie że ci przeszkadza i myśli że ci pomaga...powiedz jej coś w tym stylu ..."mamo dziękuję ci bardzo za pomoc,ale nie przychodź jutro bo jutro chcemy sobie poleniuchować"
(2016-02-05 11:03:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek
Ja mieszkam z teściową i nie wyobrażam sobie gdyby jej nie bylo. Zawsze z chęcią zajmie sie dzieckiem a ja mogę cos innego zrobic. No zalezy tez pewnie jaka masz teściową :) ja mam ok i mogę z nia pól dnia siedziec.
(2016-02-05 11:21:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
a nie mozesz jej powiedziec ze dzis np wychodzisz na spacer czy cos ? albo zakupy ? moze jk sie pare razy obije o drzwi to zrozumie ;)
(2016-02-05 13:04:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ditka06
Ja rozumiem co masz na mysli. Moja tesciowa mieszka 600 km od nas wiec mam dobrze ale jak przyjedzie do nas na kilka dni to to jest meczace. W swoim domu chce sie czuc swobodnie zwlaszcza jak bym byla chora to tym bardziej chcialabym sama w spokoju odpoczac. A dziecku wystarczy jak babcia przyjdzie raz w tygodniu :-p . Moze porozmawiaj z mezem wyjasnij mu co ci przeszkadza moze on to delikatnie przekaze mamie
Kurcze chcialam.cos dodac.do pytania w mi sie wszystko skasowalo :-(
No wlasnie o to mi chodzi, nie mam nic przeciwko zeby przyszla nawet pare razy w tyg na godzinke,dwie ale litosci nie co dziennie i nie na pol dnia. Tez uwazam ze.babcia to babcia i wystarcza wizyty raz na.jakis czas.
(2016-02-05 13:11:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ditka06
ditka wcześniej pisałaś że była dwa razy :P
Tobie nie pasuje no ok, chociaż moim zdaniem jest tak jak dziewczyny piszą, teściowa pewnie chce pomóc. Jak nie będzie widywała wnuczki tylko mała cały czas będzie tylko z Tobą siedzieć to nigdy się do nikogo nie przekona i zawsze będzie płacz jak znikniesz jej z oczu.
Tak w poniedz.,we wtorek bylismy u lek., w srode znow i mialo tak byc codziennie z tego co wyczulam.
Wiem ze chce pomoc ale je tej pomocy nie potrzebuje i nie chce bo w domu i tak mi nic nie zrobi, mala beze mnie i tak sie nie zajmie. Wiec to tylko takie siedzenie. Wszystko ok ale z umiarem moim zdaniem.
Mała nie jest dzikiem nawet obcych ludzi potrafi u lek.czy w sklepie zaczepiac gaworzac do nich, ale niestety jak straci mnie z oczu to jest zle ponoc to normalne i z tego wyrosnie.

Podobne pytania