Dziewczyny jak Wy zareagowałyście na wiadomość o swojej ciąży??? natallja |
2007-12-17 11:27
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Radość, szczęście, niedowierzanie a może smutek, zaskoczenie? Co czułyście gdy się dowiedziałyście o ciąży?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

35

Odpowiedzi

(2008-11-10 13:05:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justynapm1980
Ja miałam maxymalnie mieszane uczucia. Strach, obawa, radość, niedowierzanie. Jednym słowem pełen szok. Ale to był początek. Na drugiej wizycie lekarz mnie zabił tekstem, że "... tam są DWA serduszka" Leżałam na samolociku i patrzyłam w monitor i płakałam i się cieszyłam i nie wierzyłam i słuchałam bicia serduszek... To dopiero szok!!! Teraz juz się przyzwyczaiłam do mysli, choć nie wiem jak damy sobie radę...
(2009-01-15 13:42:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
motyllek
Zdziwiłam się być może dla tego że nie planowałam ciąży. Gdy troszkę się ogarnełam płakałam ze szczęśćia, teraz chciałabym już mieć dziecko przy sobie:-) A tutaj jeszcze tyle czasu...
(2009-01-15 13:58:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
figa
przy pierwszym planowanym dziecku jak zobaczyłam 2 kreski to siadłam sobie taki szok a potem płakaliśmy z "tatuśkiem" ze szcześcia za pare minut znów starch i tak w kółko:)przy 2 ciązy teraz-nieplanowane:)strasznie się przestraszyłam chyba poskoczyło mi nawet ciśnienie bo zrobiłam sie czerwona jak burak a jestem niskociśnieniowcem...kreski wyszły słabo widoczne wiec pojechaliśmy od razu na krew wyniki znałam juz wieczorem tylko potwierdziły nasze obawy przez ok 3 dni szok potem wielka radośc a teraz to już szcześliwi pełną gębą czekamy mam nadzieje na ostatniego potomka:)))))
(2009-04-26 23:08:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zozola
Radosc, bardzo chcialam dziecko:-)
(2009-04-27 09:19:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dannata
nie planowałam ciąży, więc na pierwszy rzut poszedł strach. ale narzeczony się cieszył :) mi ciężko się było pogodzić z przerwą w nauce, bo pierwsze miesiące spędziłam w toalecie z przyjacielem sedesem... a teraz? JUPI!!!
(2009-04-27 10:33:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia328
My takze nie planowalismy dziecka i nie bedziemy planowac kolejnych dzieci po prostu sa z naszej milosci :) To moja pierwsza ciaza i na poczatku o niej nie wiedzialam i zwalalma brak miesiaczki na zmiane trybu zycia a takze pierwsze symptomy mialam jak przeziebienie wiec nie myslalam ze tam w brzuszku siedzi maly skarb ale moj Misiek caly czas niby zartem ale seria kladl reke na brzuszku i glaskal go mowiac ze tam jest dzidzia i nastepnego poranka budze sie a tam zaraz obok sniadanke test... i oczka proszace zebym go zrobila :) i... :))))))) mamy dzidziusia :))) ja nie dowierzalam na poczatku ale strasznie sie cieszylam i jeszcze bardziej sie ucieszylam jak Michal wzial mnie w ramiona i ze lzami w oczah powiedzial ze "bede tata" :) Nigdy nie zapomne tej chwili i szczerze mowiac jeszcze mam ten test w szufladzie choc troche kreseczki sie rozmazaly :)
(2009-04-27 12:03:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lusiak29
Ja czułam że jestem w ciaży,  kiedy zrobiłam test (w dniu moich urodzin) poczułam się  taka szczęśliwa- uśmiech nie zchodził z mojej twarzy:) Zadzwoniłam z ta wiadomością do mojej siostry i pobiegłam do sklepu by kupić jakieś małe ubranko. Kiedy mąż przyszedł z pracy położyłam ciuszek na brzuszku oznajmiając mu ,że będziemy mieli dzidziusia:)
(2009-04-27 13:14:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goyam
Moją córeczkę długo "robiliśmy" ok 1,5 roku więc teraz planując dziecko myślałam że może być podobnie a tu przy 3 podejściu ... dzidziuś:)) ogromne szczęście , radośc ...a moja córcia 3 dni wcześniej w przedszkolu zapytana przez panią co chciałaby dostać od mikołaja powiedziała że dzidzię...:))))
(2009-04-29 02:47:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pasikonik

Totalna radocha. Staralismy sie wczesniej, ale nie wychodzilo, potem moj luby mial operacje na kregoslupie i sporo przeswietlen i jego stan raczej wykluczaly jakiekolwiek szanse przez kolejny rok. Oboje jestesmy bardzo szczesliwi...

(2009-04-29 14:28:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jola
kiedy zrobiłam sobie test i zobaczyłam dwie kreski byłam w szoku,na przemian i płakałam i się śmiałam.było to dla mnie duże zaskoczenie!dzisjaj jestem w 36 tyg. i już się nie mogę doczekac mojej córeczki,kiedy będę mogła ją pzrytulić i wycałować

Podobne pytania