Odpowiedzi
Dużo zależy od dzieci, jedne grzeczne inne z temperamentem.. a i też wiadomo, że mają różne okresy w swym życiu ;)
Mam dwie córki z różnicą 2 lat i 9 dni ;) I 3cie też w lipcu przyjdzie na świat (najprawdopodobniej) po kolejnych 2 latach, także będzie 3ka co 2 lata.. i tego to sobie nie wyobrażam.. 2ki też nie mogłam sobie wyobrażac, a jednak nie było/nie jest tak źle ;) Fajnie jest :)
Moja peirwsza córka była i jest high need - także dużo marudzenia, płaczu zawsze i uwagi wymagałą i wymaga w sumie, z tym, że jednoczęsnie jest mądra i dużo rozumie bardzo ;)
Młodsza od urodzenia anioł, dopiero od miesiaca, może dwóch zaczyna miec chyba bunt 2latka i czasem jest cieżko, wychodzimy z domu godzinę, bo rzuca się na ziemię, ale starsza rpzy tym ją fajnie poucza ;) Gorzej, jak w sklepie marudzą, coś chcą lub czegoś nie chcą, potrafią leżec na ziemi i weź sobie maka i ojciec radź.. ale powoli i to minie, chociaż niedawno się zaczęło dopiero, no ale muszą się nauczyc.
Obiady zazwyczaj przygotowuję dzień wcześniej, te głowne rzeczy, by na drugi dzień miec mniej do roboty ;)
Pomagają mi dziewczynki też dużo w obiedzie czy sprzątaniu, bo lubią ;) gorzej ze sprzątaniem zabawek, ale pracujemy nad tym ;P
Ogólnie cieszę się, że druga długo byłą grzeczna i szybka we wszystkim i rozumna i mówi już normlanie, a ma 1,5 roku, takze można się dogadac, a nie domyślac i to dużo ułatwia ;) przestaje już sypiac w dzień, a do 8meisiaca życia sypiała koło nas, wtedy ze starszą robiłam bardziej stateczne rzeczy i ciche, które akurat lubi ;) A potem chiałą zasypiac w ciszy i tylko przy piersi, wieć starsza musiała się nauczyc czekac na mnie te około 15 minut, oglądając bajkę i coś zajadając w ciszy - poczatkowo nie mogła tego ogarnąc i płakała lub wchodziła do pokoju i od nowa usypianie.. :(
No, ale ogólnie raczej sie zawsze lubiły, tzn. zaczęły sie trochę bic okoo 6miesiecy temu i jeszcze miesiąc temu też bywało z tym cieżko, żeby na siebie nie wrzeszczały czy siebie nie atakowały, a teraz już rzadko się zdarza.. ;) dużo sobie wzajemnie pomagają :) no to chyba też normalny etap ehh...
A teraz nie wiem co to bedzie, zobaczymy :)