Nosidełko chyba wyjdzie taniej :-) ale nadal bedziesz maluszka nosić a lezaczek przynajmniej troche odetchniesz pod warunkiem żtwój okruszek będzie chciał w nim leżec najlepiej pozycz narazie od kogos żeby wypróbowac czy wogóle warto czy będzie chciał w tym byc jeśli nie masz od kogo to trudno ale jeśli masz możliwość to najlepiej tak zrobic :-)
jak myślicie co będzie lepsze?? Moj prawie 4-miesięczny synek nie lubi być sam. Przyzwyczal sie juz do noszenia na rekach a wez go połóz :( więc albo cały czas musze go nosic nawet jak z nim chwile usiade to jest ryk. O spaniu w dzien tez zbyt nie ma mowy bo usnie na chwile i zaraz sie budzi i tak sie zastanawiałam nad kupnem nosidełka bo nic nie moge zrobic ani obiadu ani sprzatnać nic, muszę albo go nosic albo lezec z nim w łozku. Ale przeczytałam, ze zbawienne sa lezaczki bujaczki z wibracjami. jak myslicie co lepiej kupic?? bo to nie sa małe koszta ani tego ani tego
Nosidełko - TAK
Leżaczek - NIE
![](/images/q/BTyes.png)
![](/images/q/BTno.png)
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 9 z 9.
wlasnie nie mam za bardzo od kogo :( jestem za granica i nie ma tu znajomych polaków z malymi dziećmi, a ceny sa porownywalne bo jak mam go cały czas nosic to myslałam o ergonomicznym nosidełku a to są ceny i tego i tego ok 50 Eu
Leżaczek-bukaczek dużo lepszy. Odpoczniesz. A jeśli malutki nie polubi tego ujrządzonka to odsprzedaż.
![](http://www.suwaczek.pl/cache/dd8117b088.png?html)
Leżaczek ale kobieto na miłóśc boską tobie kręgosłup stuknie za nie długo.Pomysl nad tym,że puki co malutki jest a za 3 miesiące juz taki nie będzie.Oduczaj puki możesz.
![](http://www.suwaczek.pl/cache/7dce3d9693.png)
żeby to sie tak dało łatwo :( a jak go poloze i on juz tak placze jakas chwile nie potrafie do nie wziąć. Staram sie juz coraz dluzej go potrzymac ale co z tego jak moj przyjdzie i go nosi i nosi mimo, ze mu tłumacze, ze nie mozemy go tak uczyc
ja mam to i to, ale moj maly jak do tej pory nie chcial byc noszony w nosidelku...nie wiem jak bedzie teraz bo ostatnio nie probowalam go wkladac. Bujaczek to dla mnie wybawienie! Jak robie obiad to mlodego na stol w tym klade i patrzy sobie co tam mama wyczynia w kuchni ;) a i tez w ciagu dnia w nim spi. Jak dla mnie bujak jest nieoceniony.
![](http://fajnamama.pl/suwaczki/5g5dhwy.png)
Leżaczek warto mieć tak czy tak, choć z początku może go nie lubić, bo to nie to samo, co na rękach u mamy :) jak będzie straszna histeria, to nosidełko bardziej się sprawdzi.
ja na prawdę nie rozumiem tego dajesz soba rzadzić, niech lezy i płaczę no trudno ... zmeczy się uśnie. Przecież robisz tak że twoje dziecko się nie rozwija... bo on leząc uczy się ruszać nóżkami rączkami ... pomysl troche. Polecam lezaczek.
![](http://suwaczki.maluchy.pl/li-68719.png)
jak trafisz, moja ma bujawkę a posiedzi w niej max 10 min