dla mnie było warto też myślałam ,że to bez sensu , ale naprawdę się przydają!:)

Proponuję większy rozmiar to się nie ściągają, ja miałam 42/44 i takie pod sam pępek, dobrze się trzymały. Warto je nosić lepiej się wietrzy i goi czy to rana po sn czy po cc.

ja uzywlam je niecale 2 dni. Potem juz zwykle majtki i zwykle podpaski

warto - mi się nic nie scągało. Mialam siateczkowe wielorazowe (są delikatne i nigdzie nie uwierają) i jednorazowe - też były ok. Nie wyobrazam sobie podczas połogu od razu po porodzie zakłądać zwykłych majtek gdzie leci z Ciebie jak z kranu i co chwilę wszystko sie brudzi.

Mnie w szpitalu nie pozwalali na takie majtki, a w domu nosiłam już zwykłe bawełniane pantalony. ;) Nie za bardzo mogłam sobie pozwolić na siatkowe majty, bo po wyjściu ze szpitala musiałam jeszcze przez 5 dni jeździć do córki na noworodkowy i zwyczajnie byłoby to chyba niezbyt komfortowe i higieniczne jak dla mnie.

mi sie bardzo w szpitalu przydaly :) moglam swobodnie chodzic bez obaw ze cos mi poleci czy wyleci podziwialam te laski ktore chodzily z wkladkami miedzy nogami uwazajac zeby wkladka nie wypadla

Mi się przydały jeszcze w domu.Jestem po cc i te które nosiłam w czasie ciąży uwierały mi szew.A te siatkowe prawie pod pachy zaciągałam i gitaraW szpitalu też mi się przydały  i to bardzo

Ja nie wiedzialam o istnieniu takich majtasow , rodzilam 8 lat temu w wieku 19 lat i po porodzie zakladalam zwykle bawelniane i wielkie podpaski . Nic sie zlego nie wydarzylo , ale tym razem zakupie napewno z ciekawosci i wygody zapewnianej .