Gdy wasze dziecko płacze, niby bez powodu....pozwalacie mu sie wypłakać? bernik26 |
2015-06-27 14:16
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

czy szukacie od razu sposobu żeby przestał płakać, np mój beczy bo chce kolejne ciasto albo zazwyczaj gdy jest śpiący ale z jakiegoś powodu nie chce zasnąć tylko ledwo żywy udaje że sie bawi, wtedy tak jęczy i beczy.....nie wiem może powinnam go głaskać ale czasem już nie mam siły, jak nic nie pomaga, myślę sobie jak chcesz to becz....

tak-pozwalam sie wypłakać
nie-próbuje dziecko od razu uspokajać

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

18

Odpowiedzi

TAK

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan
annan
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jadzka
jadzka
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dziecina
dziecina
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
meziczka
meziczka
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jk1606
jk1606
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kkw
kkw
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
aanita92
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia0000007
asia0000007
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
najdzela
najdzela
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2
honia2
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426
kasia1426

NIE

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
arletka1991
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
agawita
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8
8karo8
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agnieszka9022
agnieszka9022
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monisia1407
monisia1407

Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.

(2015-06-27 14:19) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia0000007

asia0000007

Jak już nic nie pomaga to każe wyjść do swojego pokoju i wrócić jak się wypłaczę i mowie mu nawet tak "jak masz ochotę płakać to się wypłacz a jak skończysz to przyjdź się przytulić"
(2015-06-27 14:30) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bernik26

bernik26

mnie nawet nie chodzi o to żeby w domu bylo wszystko na błysk tylko po prostu brakuje mi już nerwów, mój ryczy już chyba drugą godzinę, chociaż bardzie pewnie udaje, oczywiście z przewami, jak wyjde z pokoju to sie czymś zajmie i jest ok, jak wróce ryk, jest śpiący ale spał nie bedzie to co mam zrobić, na rękach sie ciska, lezał nie bedzie, to niech ryczy

(2015-06-27 15:00) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

agawita

Raczej starm sie odwrócić jego uwagę od tego dlaczego placze.

A jesli jest śpiacy to wiadomo- do łózka i spać.

(2015-06-27 21:52) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

arletka1991

Może aurat się przestawia z ilością lub długością drzmek/drzemki, dlatego śpiący, ale nie zaśnie. A jak ma komu płąkac, to placze, tak jaki piszesz. No cóż, bywają i takie chwile..

Moja starsza córka większosc życia do roczku przepłakała lub przemarudziłą, taki typ, ale we mnie jakieś dziwnie wielkie uczucia się budziły i MUSIAŁAM wymyślec coś, co ją zadowoli, wewenętrznie panikowąłam i w głowie miałam tylko ten cel, to uczucie minęło mi dopiero koło 1,5 roku jej, było bardzo silne i teraz widzę, że i bardzo mocne oraz przesadne. wszystko z nią na rękach robiłąm siłą rzeczy, ajk musiałam oś robic, mimo, że nawet i tam jeczała często hehe

Młodsza jest grzeczniejsza, mneij wmagająca jeśli chodzi o to, ale miewa chwile, że ciagle jeczy, np. etraz od 3 dni - przesatwia się z 2 drzemek na jedną i ma lęk separacyjny, nie mogęstanąc dalej niż 2mm od niej.. ale cieżej mi też miec czs tylko na zabawianie jej ciągłe, toteż dłuzej płacze, niż to miało miejsce w przypadku pierwszej córki :P Niemniej jednak pędzę, lecę, zabawiam, daję pierś i po prostu trwam. 

Ale mam chwile załamania, wyczerpania, noż ile wrzasku i ciosów od malego dziecka można przyjąc w ciągu jednej doby.. ? 

Podobne pytania