Ja miałam robiona cesarke na cito, bo akcja porodowa była zaawansowana a dziecko ułozone pośladkowo więc biegali przy mnie i spieszyli sie bardzo ale nie było żadnej wpadki z nacięciem dziecka.Myślę, że cesarki teraz to juz ruyna i takie uszkodzenie dziecka to naprawdę rzadkość. Z tym szarpaniem w czasie wyciągania dziecka tez różnie bywa, jedne odczuwają inne nie, ja nie czułam nic, nawet nie wiele pamietam z samego zabiegu. Chyba to zależy od rodzaju znieczulenia.
(2014-10-09 11:48:45)
cytuj
W Twoim przypadku dodatkowo możliwośc takiego czegoś się obniża, bo przecinają po kolei, a tam u was króluje pupa lub stopy, więc coś mniejszego i mniej twardego niż głowa, więc łatwiej na to uwazac :P
(2014-10-09 12:27:54)
cytuj
Takie sytuacje zdarzają się niezmiernie rzadko. Gorsze jest uszkodzenie mózgu do którego może dojść podczas próby porodu sn... Tutaj masz pewność, ze z dzidkiem na pewno będzie dobrze :)
(2014-10-09 20:35:29)
cytuj
W Twoim przypadku dodatkowo możliwośc takiego czegoś się obniża, bo przecinają po kolei, a tam u was króluje pupa lub stopy, więc coś mniejszego i mniej twardego niż głowa, więc łatwiej na to uwazac :P