ja w 30 tc czulam sie jeszcze swietnie...
teraz 36t6d i juz maly napiera na pecherz, skurcze przepowiadajace, bol krzyza, opadniety ciezki brzuch...
3 trymestr ciezki, ale kazdy trymstr ma swoje zalety :)
jeszcze chwila i bede miec synka narekach :D
Chciałabym się dowiedziec jak sie czujecie w III trymestrze?ja nie chce narzekac,ale codzienność to ból żeber,pleców,no i od paru dni kopniaki małej na pęcherz.Ale,Wiadomo jej ruchy wynagradzają mi wszystko;-)czy macie podobnie jak ja??pozdrawiam wszystkie mamusie
ja w 30 tc czulam sie jeszcze swietnie...
teraz 36t6d i juz maly napiera na pecherz, skurcze przepowiadajace, bol krzyza, opadniety ciezki brzuch...
3 trymestr ciezki, ale kazdy trymstr ma swoje zalety :)
jeszcze chwila i bede miec synka narekach :D
Początek był świetny...Żadnych bóli a fakt że maluszek będzie już niedługo z nami jeszcze bardziej go polepszał.Ale teraz(33 tc)to już za bardzo przyjemny nie jest...Straszliwa zmiana nastrojów,ból pleców i pochwy,no i ta okropna zgaga...
Ale jeszcze troszkę i maluszek będzie już z nami i to jest najważniejsze!Dla takiego Skarba można wszystko znieść !
Witam,
Jestem Anka (niestety wszystkie kombinacje jakie mi przychodziły do głowy na nick, były w użyciu i się poddałam) :)
Nie wiem czemu dopiero teraz trafiłam na tą stronkę - ale lepiej późno niż później ;)
Jestem w 31tc - robie się coraz większa - ale to taki urok :)
Brzuch nie wiem czy opadł - raczej mało patrze na siebie w profilu w lustrze, na pewno jest ciężki. Ale boli tylko w okolicach żołądka - w dole brzucha żadnychbolesci nie zaobserwowałam - pozau uciskiem na pęcherz, a ostatnio tez na lewy jajnik (zdecydowanie wole na pęcherz:) ).
Plecki bolą na wysokości klatki piersiowej - co mnie nawet dziwi, bo lekarze straszyli, że będzie cięzko z powodu mojego chorego kręgosłupa.
Poza tym wszystko ok (pomijam skurcze łydek, bo to chyba norma)
Teraz tylko czekam na kolejne USG i może dowiem się co noszę pod sercem :)