Mój jasiek obchodzi 42 razy w roku swoje imieniny :) więc zdecydowaliśmy ze będzie obchodził razem ze swoim dziadkiem, i dwiema babciami :) Bo dziadek Jan a babcie Janiny :)
Krąży niepisany zwyczaj, że imieniny dziecka ustalane od dawien dawna, były na zasadzie: pierwsza kalendarzona data po narodzinach dziecka, która wskazuje na imieniny dziecka.
Czy u was w rodzinie, regionie ktorym mieszkacie też sie tak robi?? Czy wybieracie bardziej dogodna dla was i kiedyś w przyszlości dla- maleństwa datę?
Otóż, moje dziecko przyjdzie na świat w styczniu i proponowane dwie daty imienin dla wybranego imienia przypadają bodajże w lutym i czerwcu, według zasad przyjętych "umownie" powinna obowiązywać je data z lutego, jednak osobiście dopilnuję by imieniny przyjęły się z data czerwcową- żeby choć jedno ze świąt przypadało latem:)
Chodzi mi bardziej o zbadnie pogladu a nie ocenianie postepowania.
Odpowiedzi:
Tak- stosowaliśmy/będziemy stosować ta zasadę.
Nie - ustalilismy/ zamierzamy ustalić datę imienin tak by było według nas "najkorzystniej" terminowo.
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 12 z 12.
U mojego męża w rodzinie stosuje się tą zasadę ale u mnie w domu nie:) I Michalina wg tego powinna mieć jakoś w czerwcu ale, że we wrześniu jest Michała i Michaliny więc wybraliśąmy tą datę :))