Zdrada - raz czy dwa mi nie robi różnicy, zdrada to zdrada jej nie wybaczę
Mieć w dupie wszystko, totalna olewka, brak zainteresowania mną, dzieckiem tylko swoją własną dupą, jakby był takim królem pierdzącym w stołek po przyjściu z pracy
Jakby poniżał, wyzywał, pieprzył trzy po trzy codziennie na mnie.
Bicie, czy raz czy dwa.
Codzienne kłótnie, brak normalnej rozmowy mijanie się w domu taki udawany związek