
2017-04-10 21:25
|
Chodzi mi o sytuacje gdy trafia się do szpitala z powodu odejścia wód plodowych. Czy taki poród jest trudniejszy?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi

Miałam przebity pęcherz w gabinecie, żebym na pewno urodziła,biegiem na porodówkę ipo 14h było w końcu po wszystkim. Skurcze zaczęły się od razu,ale nie powinnam była rodzić SN. W moim przypadku wszystko się komplikowało I trwało wieki. Nie było to winą przyspieszania porodu
O Twój komentarz właśnie mi chodziło. Umówiona jestem na przyszły czwartek. Myślałam o masażu a lekarz mówił żebym miała torbę ze sobą. Jak to wszystko wyglądało jak trafiłaś do szpitala? Parkitka?

Miałam przebity pęcherz w gabinecie, żebym na pewno urodziła,biegiem na porodówkę ipo 14h było w końcu po wszystkim. Skurcze zaczęły się od razu,ale nie powinnam była rodzić SN. W moim przypadku wszystko się komplikowało I trwało wieki. Nie było to winą przyspieszania porodu
O Twój komentarz właśnie mi chodziło. Umówiona jestem na przyszły czwartek. Myślałam o masażu a lekarz mówił żebym miała torbę ze sobą. Jak to wszystko wyglądało jak trafiłaś do szpitala? Parkitka? 
Nie wiem czy jest trudniejszy,ale wg mnie bardziej niebezpieczny, ale moja rada, gdybyś znalazła sie w takiej sytuacji że najpierw odchodza Ci wody a dość długo nie masz reakcji porodowych to po ok 2 h wymuś wywoływanie porodu, odejście wód i zbyt długie przetrzymywanie dziecka ze zmiejszajaca sie ilością wód płodowych grozi uduszeniu dziecka.. Nie chcę Cie straszyć, ale u nas tak to wygladało i synek był "podduszony" myśle że gdyby nie "podarunek" dla położnych moj syn mógłby sie udusić, a ta informacja dotarała do mnie dopiero cos ok 2 lat po porodzie, że taka mogłaby być własnie przyczyna takiego zajscią(chociaż personel miałam super).. także ja przestrzegam żeby nie pozwolić sobie na zbyt długie przetrzymywanie z sączącymi się wodami..
Drugi poród zaczął się od skurczy i rozwarcia. Wody odeszły ki jakoś 2 godz przed urodzeniem. I ten poród był lekki bo skurcze dostalam o 3nad ranem mała po 11 była na świecie. A skurcze były co 4min do 9godz prawie bez bolesne, choć ktg wskazywało na porodowe. Dopiero o 10 zaczęło boleć ale nie tak żebym wrzeszkala z bólu jak podczas 1 ciąży.
Także ja wolę zacząć od skurczy ale nie mówione, że każdy poród taki będzie

U mnie 36 godzin od odejścia wód płodowych
U mnie praktycznie tak samo , mówi się że jest taki poród trudniejszy bo "na sucho" ...
