Ile czasu od odejścia wód plodowych do porodu? daria89 |
2017-04-10 21:25
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Chodzi mi o sytuacje gdy trafia się do szpitala z powodu odejścia wód plodowych. Czy taki poród jest trudniejszy?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

16

Odpowiedzi

(2017-04-10 21:29:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411
Mnie odeszły o 6 a o 9:50 urodziłam
(2017-04-10 21:44:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
Ok 5 godzin u mnie, poród miałam dośc szybki i bez komplkacji.
(2017-04-10 21:50:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria89
Miałam przebity pęcherz w gabinecie, żebym na pewno urodziła,biegiem na porodówkę ipo 14h było w końcu po wszystkim. Skurcze zaczęły się od razu,ale nie powinnam była rodzić SN. W moim przypadku wszystko się komplikowało I trwało wieki. Nie było to winą przyspieszania porodu
O Twój komentarz właśnie mi chodziło. Umówiona jestem na przyszły czwartek. Myślałam o masażu a lekarz mówił żebym miała torbę ze sobą. Jak to wszystko wyglądało jak trafiłaś do szpitala? Parkitka?
(2017-04-10 22:07:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria89
Miałam przebity pęcherz w gabinecie, żebym na pewno urodziła,biegiem na porodówkę ipo 14h było w końcu po wszystkim. Skurcze zaczęły się od razu,ale nie powinnam była rodzić SN. W moim przypadku wszystko się komplikowało I trwało wieki. Nie było to winą przyspieszania porodu
O Twój komentarz właśnie mi chodziło. Umówiona jestem na przyszły czwartek. Myślałam o masażu a lekarz mówił żebym miała torbę ze sobą. Jak to wszystko wyglądało jak trafiłaś do szpitala? Parkitka?
Masz rozwarcie, więc pewnie spróbuje przebić pęcherz.Byłam spakowana i prosto z gabinetu na Parkitkę.Tam miałam powiedzieć, że wody odeszły mi w domu,a wszelkie dalsze badania wyglądały,jak przy każdym innym porodzie. Na segregacji miałam 3cm i bardzo regularne skurcze, więc wysłali mnie na porodówkę. Tam wszystko zaczęło się psuć i zdaniem położnych powinnam mieć CC,ale pani dr się uparla na SN. Trzymam kciuki obys nie trafiła na dyżur M. Nity-Nowak,bo ma totalnie wywalone na to co się dzieje,filmy były ciekawsze,na obchodzie udawała, ze nikogo nie poznaje
Do samej akcji ponad tydzień ale boję się. Aktualnie mam 1.5cm rozwarcia ale mam też skurcze, więc do przyszłego czwartku może się wiele zmienić. Chciałbym żeby poszło sprawnie.
(2017-04-10 23:14:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan
Odeszły mi wody coś po 9 przed 10 w domu, o 10.15 leżałam już na sali porodowej, o 13 dali mi zastrzyk ( bez niego bym pewnie leżała dośc długo bo nie miałam żadnych objawów porodu). O 14.15 urodziłam. Cały poród z bólami partymi(innych nie miałam) trwał 45 min.

Nie wiem czy jest trudniejszy,ale wg mnie bardziej niebezpieczny, ale moja rada, gdybyś znalazła sie w takiej sytuacji że najpierw odchodza Ci wody a dość długo nie masz reakcji porodowych to po ok 2 h wymuś wywoływanie porodu, odejście wód i zbyt długie przetrzymywanie dziecka ze zmiejszajaca sie ilością wód płodowych grozi uduszeniu dziecka.. Nie chcę Cie straszyć, ale u nas tak to wygladało i synek był "podduszony" myśle że gdyby nie "podarunek" dla położnych moj syn mógłby sie udusić, a ta informacja dotarała do mnie dopiero cos ok 2 lat po porodzie, że taka mogłaby być własnie przyczyna takiego zajscią(chociaż personel miałam super).. także ja przestrzegam żeby nie pozwolić sobie na zbyt długie przetrzymywanie z sączącymi się wodami..
(2017-04-11 07:07:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ania0407
W 1 ciąży odeszły mi o 4nad ranem urodziłam przed 20. Nie było rozwarcia, skurczy nic. Dopiero po 2 kroplowce zaczęłam dostawać skurcze o 13 i trwały bez rozwarcia postępującgo. Dopiero po 19 zaczęło rozwarcie iść. Także ten był dość ciężki bo jak o 13 pojawiły się skurcze to były co 3min.
Drugi poród zaczął się od skurczy i rozwarcia. Wody odeszły ki jakoś 2 godz przed urodzeniem. I ten poród był lekki bo skurcze dostalam o 3nad ranem mała po 11 była na świecie. A skurcze były co 4min do 9godz prawie bez bolesne, choć ktg wskazywało na porodowe. Dopiero o 10 zaczęło boleć ale nie tak żebym wrzeszkala z bólu jak podczas 1 ciąży.
Także ja wolę zacząć od skurczy ale nie mówione, że każdy poród taki będzie
(2017-04-11 08:25:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
misiaqlek
Pierwszy poród 30min, drugi chyba godzina ale musiałabym zerknąć w książeczkę . Oba zaczęły sie od odejścia wód i boli równocześnie
(2017-04-11 08:30:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
weronka22
Mi wody odeszly w domu kolo 1 w nocy a po 7 dostalam oxytocyna i Ali cja o 10.50 byla juz na świecie
(2017-04-11 08:49:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87
U mnie 36 godzin od odejścia wód płodowych
(2017-04-11 12:02:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
U mnie 36 godzin od odejścia wód płodowych
U mnie praktycznie tak samo , mówi się że jest taki poród trudniejszy bo "na sucho" ...

Podobne pytania