We wrześniu idę na ślub cioci mojego narzeczonego (jest tylko o rok starsza od niego) i będę już wtedy 24 tyg ciąży i nie wiemy ile dać im w kopercie bo nam się nie przelewa, mieszkamy z jego rodzicami a powoli będzie trzeba kupić wyprawkę. Teraz już się zastanawiamy skąd na to wszystko wziąć pieniądze bo tylko on pracuje, ja się jeszcze uczę. Moja teściowa uważa, że powinniśmy dać co najmniej 500 zł (a tak naprawdę wystarczy trochę dołożyć i mamy na wózek dla naszego maluszka). Nawet powiedziała, że jak damy mniej to z nami nie idzie (dla mnie to trochę głupie gadanie, szczerze zrobiło mi się trochę przykro). Może by było jej trochę inne podejście jak by się dowiedziała że jestem w ciąży ( mamy jej zamiar powiedzieć za jakiś tydzień bo 20 mam wizytę u lekarza). Tak naprawdę jeszcze nikt nie wie, że jestem w ciąży. Nie wiem co mam zrobić może wcale nie iść.
2012-08-12 19:02
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Ja narazie mniej kontaktu z nimi nie mogę mieć bo z nimi mieszkamy a żeby zamieszkać osobno nas poprostu nie stać. Wiec muszę być miłą i grzeczną synową...
no to rzeczywiście lepiej być pokorną...my od razu po pierwszym dziecku mieszkaliśmy oddzielnie i cieszyłam się że mogłam kontrolować w miarę wpychanie nosa...ale pomoc teściowej też jest nie do opisania zwłaszcza jak się razem mieszka...mniej roboty przy dzieciach :) W takim razie powiedz o ciąży , grzecznie poinformuj że musicie oszczędzić i włóż tyle ile uważasz do oddzielnej koperty.
Ostatnio jej powiedziałam że musimy oszczędzać bo mamy na co, to mnie wyśmiała i powiedziała, że to w takim razie dlaczego pojechaliście w góry ( bo w tym roku byliśmy w zakopanym, moj facet chciał jakoś uczcić naszego maluszka a po za tym już w przyszłym roku nie bedzie jak pojechać bo bedzie już dzidzia:p) Ona jest czasem taka wredna jak te prawdziwe teściowe ...
Bo to jest prawdziwa teściowa :) nie przejmuj się , grzecznie i rób po swojemu . Tak najlepiej ...a jak to ja mówię lubić mnie nie muszą ale tolerować już tak :)
Ja narazie mniej kontaktu z nimi nie mogę mieć bo z nimi mieszkamy a żeby zamieszkać osobno nas poprostu nie stać. Wiec muszę być miłą i grzeczną synową...
no to rzeczywiście lepiej być pokorną...my od razu po pierwszym dziecku mieszkaliśmy oddzielnie i cieszyłam się że mogłam kontrolować w miarę wpychanie nosa...ale pomoc teściowej też jest nie do opisania zwłaszcza jak się razem mieszka...mniej roboty przy dzieciach :) W takim razie powiedz o ciąży , grzecznie poinformuj że musicie oszczędzić i włóż tyle ile uważasz do oddzielnej koperty. myślę, że 200 zł wystarczy. Ogólnie na wesela jakoś tak się przyjęło, że 100 zł na osobę, że niby ma im się zwrócić za zamówione miejsce dla Ciebie ...
O CHOLERA , W MOICH STRONACH SIE DAJE 400/500ZL ZALEZY CZY Z NOCLEGIEM CZY NIE , 180 to para placi za samo jedzenie , do tego alkohol i cala reszta , pogadaj z mlodymi ze macie teraz inne wydatki wazniejsze , powiedz w koncu o ciazy , nie wiem po zwlekacie z ta nowina .