Joanna-tania i tyle w niej plusów, szybko się spłukuje...
Palette- nie wiem którą farbę trzeba by było kupić aby w końcu odcień wyszedł jak na opakowaniu, niszczy strasznie włosy.
Garnier- Spaliła mi skórę głowy.
Syoss, Wella, Yellow, Matrix- nie próbowałam
Schwarzkopf- fajna ta w musie , nie spłukuje się kolor, własnie mam ją na sobie ;) no ale nie wymieniłaś, to dodałam .
A Loreala lubię za brak amoniaku, piękny lsniący kolor, super efekt, nie niszczy włosów i jest warta swojej ceny.