Przez 7 lat staralam sie zeby bylo ok jednak oni byli wiecznie niezadowoleni az doszlo do "tragedii". Od tamtej pory traktuje ich jak obcych ludzi. Po prostu sa i tyle. Nawet ich nie odwiedzam. A oni by chcieli miec normalne relacje ale juz za pozno . mam do nich zbyt duzy uraz za duzo sie wtracali i boje sie ze mogloby sie to powtorzyc.
(2018-04-24 13:00:22)
cytuj
W sumie to są moi przyszli teściowie, za rok kwietniu biorę ślub z ich synem. Jesteśmy ze sobą od 6 lat, od 2 lat mieszkamy razem z narzeczonym i wynajmujemy mieszkanie. Wcześniej byłam bardzo szczupła dziewczyna przeprowadzając się do innego miasta przytyłam związane to było z choroba tarczycy. Ale ich to nie obchodziło. Na każdym kroku, a przeważnie jego mama potrafiła powiedzieć jaka to ja jestem gruba. Na święta bożego narodzenia była u nich rodzina byłam i ja. Najbardziej mnie wtedy upokorzyła przy tych ludziach. Wtedy powiedziałam mojemu narzeczonemu że nie mam zamiaru do niego jeździć jeśli na każdym kroku zainteresowani są moim wyglądem. On im powiedział że mają nie komentować tego jak wyglądam. I od tej pory trochę się zmienilo. Jestem w ciąży.w sierpniu mam rozwiązanie, nadal wynajmujemy mieszkanie, ale jak jedziemy na wieś to chca żebym bjuz u nich mieszkała, chociaż nie umiem się tam czuć jak u siebie. Zaproponowali też żebyśmy się do nich wprowadzili na stałe w przyszłym roku. Wiec w sumie Z tymi relacjami bywa różnie. Teraz mam do nich pretensje że tak mnie komentowali więc ciężko mi czuc się w ich towarzystwie dobrze
(2018-04-24 13:45:23)
cytuj
Z tesciem żadnych są ograniczone natomiast z teściową tylko sporadycznie rozmowy telefon jakaś wizyta na kawę i na tym by było koniec nie spoufalam się za bardzo bo jak dla mnoe jest ona matka mojego męża i babcia synka a dla mnie obca kobieta
Kiedyś miałam z nimi mały kontakt bo mieszkałam 250 km dalej. Odkąd przeprowadziliśmy się tutaj w 2014 widujemy się pare razy w tygodniu. Z początku mieszkaliśmy razem.. Oh nigdy więcej. Lubie ich dogadujemy się ale mieszkanie razem niszczy wszystko. Mieszkając oddzielnie mam wpływ na wtrącanie się ich w nasze życie.
(2018-04-24 15:57:32)
cytuj
Moi przyszli teście bo biorę ślub w sierpniu mieszkają 600 km od nas i to jest spoko odległość. Widzimy się max 2 razy w roku rozmowy przez telefon 2 razy w miesiącu rzadziej rozmowa na Skypie
(2018-04-24 17:16:10)
cytuj
Bardzo dobre. Mam wspaniałą kochana teściowa, jest mi bardzo bliska. Teść też jest kochany. Choć ma swoje, i nie raz powie coś że w pięty pójdzie, ale jakikolwiek jak by się paliło i waliło to są ludzie na których właśnie mogę liczyć.
(2018-04-25 08:18:10)
cytuj
Bardzo dobre . Uwielbiam moich teściów , są wspaniałymi ludzmi. Teść ma działkę sąsiadująca z nami wiec widujemy się często, w okresie wiosna / lato z reguły codziennie . Z teściowa nie tak często ale zawsze mogę zadzwonić .