2012-02-09 13:14
|
Cześć dziewczyny,większość pewnie mnie zna.OD początku miałam planowane cc z powodu kłykcin!!POJECHAŁAM DZISIAJ DO SZPITALA W KTÓRYM CHCE RODZIC I WIECIE CO,??POWIEDZIELI MI ZE NIE MA WSKAZAN DO CC,ZE KŁYKCINY SA W OKOLICACH ODBYTU i w poniedziałek mam jechac o 9 na wymrażanie.Z jednej strony sie ciesze a z drugiej tak bardzo się boje:( nie moge się nastawić na poród sN,tyle się napłakałam ze bede miała cc:( a teraz się boje bardzo..mam natychmiast odstawić fenoterol(lek przeciwskurczowy),naprawde cięzko mi sie jest przestawić:( proszę o jakieś słowa które chodż trochę podniosą na duchu:* buziaki:(
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
powodzenia :P
wiecie też sobie tak tłumacze,tylko tak sobie myśle,ze nie nastawiałam sie na to ze bede musiała przeć;( ja nie umiem,nie wiem jak:(:( bardzo się boje;(
położne Ci pomogą , one powiedzą jak i kiedy przeć , to jest naturalne> wydaje mi sie ze kazda z nas potrafi. Tylko nie wiem czego sie boisz?
wiecie też sobie tak tłumacze,tylko tak sobie myśle,ze nie nastawiałam sie na to ze bede musiała przeć;( ja nie umiem,nie wiem jak:(:( bardzo się boje;(
tez nie umiem, no bo skąd mam wiedzieć jak to zrobić skoro rodze pierwszy raz :) wystarczy dobra położna i jej się słuchaj i rób to co ona każe :0 podobno dziecko samo sobie prze a ty mu tylko pomagasz :)
wiecie też sobie tak tłumacze,tylko tak sobie myśle,ze nie nastawiałam sie na to ze bede musiała przeć;( ja nie umiem,nie wiem jak:(:( bardzo się boje;(
ja się bałam że mój poród zakończy się cc, nie wiem dlaczego ale bardziej boje sie tej operacji niż porodu sn. Teraz też mam nadzieję że uda mi się naturalnie urodzić. A jeśli chodzi o parcie to spokojnie - też się tego bałam ale to jest tak naturalne że napewno dasz sobie radę :) pamiętam jak młody wyskoczył dopiero jakoś po dziewiątym parciu, wydawało mi się że coś robiłam źle,ale podobno i tak szybko wyskoczył,a na koniec położna mnie jeszcze pochwaliła że świetnie sobie dałam radę ;) bardzo podniosło mnie to na duchu. Zaraz po tym jak przyszła do mnie odebrać malucha to jasno i wyraźnie powiedziała "musisz się mnie słuchać, wtedy nikomu nic złego się nie stanie" :) i tak było, jak już będzie po wszystkim zobaczysz jaka będziesz z siebie dumna :D