Odpowiedzi
Ja w ogóle mogłabym go nie jeść zresztą w tej ciazy nie przepadam rybkaaaa o tak jak najbardziej:)
lepije jesc jak najczesciej to sie uniknie spadku zelaza... ja nei jadalm wogule i mialam silna anemie (spadek zelaza do 5.4 - wtedy tez zemdlalam, pojechalam do szpitala...teraz jest juz spoko)...
staram siejesc mieso codziennie, albo chociaz 3-4 razy w tyg, co nei latwe bo nienawidze miesa