W między czasie miałam 1 poronienie, 3 inseminacje oraz laparoskopię dróg rodnych. Po laparoskopii miałam mieć kolejną inseminację - ale udało się NAM.
Tak więc lekarz stwierdził żartobliwie, że wystarczyło mnie dobrze przepchać :)
A teraz za 4 dni mamy planowaną cesarkę.
No chyba że Hubercik wyjdzie wcześniej - a tak mi się wydaje.