2011-08-30 09:03
|
ze swojego łóżka?? ;/
przez całe lato gdzieś wyjeżdżaliśmy i mala spala ze mną, teraz ani myśli spać w łóżeczku, gdzie wcześniej przesypiała niemal całe noce, nie dosyć, że śpi z nami to jeszcze budzi się z płaczem kilkanaście razy w ciągu nocy :/ POMÓŻCIE MI!!! na rękach i przy maminej podusi śpi jak zabita a jak tylko położę ją do łóżeczka to ryk niesamowity ;/ może znacie jakieś sposoby???
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
upór i konsekwencja w odkladaniu malenstwa do swojego lozeczka tylko to znam bo mia łam ten sam problem. minal miesiac odkad dziecko ponownie przyzwyczailo sie do swojego loza.
czyli jest nadzieja?dodam jeszcze, że jak już się obudzi w łóżeczku to od razu wstaje, a że jest na śpiku to się przewraca i obija o szczebelki ;/ wtedy to już nie ma szansy na samodzielne zaśnięcie ;/
A ja podobnie jak izzi, śpimy z dzieckiem i uznajemy to za normalne, no może nie do 18stki, ale do czasu kiedy nie będzie trzeba robić miejsca jakiemuś następnemu brzdącowi na pewno.
Niewiem moze przenies ja dolozeczka i tak co troche rob albo wsadz jej do lozeczka twoj poduszke zeby czula Ciebie
A to jest po polsku napisane??Bo nie rozumie
Ja też proponuję przenieść maminą podusię do łóżeczka i wytrwałość...
A ja podobnie jak izzi, śpimy z dzieckiem i uznajemy to za normalne, no może nie do 18stki, ale do czasu kiedy nie będzie trzeba robić miejsca jakiemuś następnemu brzdącowi na pewno.
Ja już planuję, że będę spała z jednym po prawej, a drugim po lewej stronie. Trzeba tylko jakieś szczebelki jak w łóżeczku, żeby mi maluch nie spadł na podłogę :>
A ja podobnie jak izzi, śpimy z dzieckiem i uznajemy to za normalne, no może nie do 18stki, ale do czasu kiedy nie będzie trzeba robić miejsca jakiemuś następnemu brzdącowi na pewno.
Ja też proponuję przenieść maminą podusię do łóżeczka i wytrwałość...
A ja podobnie jak izzi, śpimy z dzieckiem i uznajemy to za normalne, no może nie do 18stki, ale do czasu kiedy nie będzie trzeba robić miejsca jakiemuś następnemu brzdącowi na pewno.
Ja już planuję, że będę spała z jednym po prawej, a drugim po lewej stronie. Trzeba tylko jakieś szczebelki jak w łóżeczku, żeby mi maluch nie spadł na podłogę :>A ja podobnie jak izzi, śpimy z dzieckiem i uznajemy to za normalne, no może nie do 18stki, ale do czasu kiedy nie będzie trzeba robić miejsca jakiemuś następnemu brzdącowi na pewno.