2012-09-19 10:33
|
Do kobiet chrapiących niedźwiedzi:)
Czy macie jakiś sposób na ,,pozbycie,, się tego hałasu. Norris na lekko skrzywioną przegrodę nosową(nie nadaje się do operacji),i czasem nie chrapie wcale,ale to ,,czasem,,to jest bardzo rzadko.Najczęściej jest tak że ledwo zamknie oczy a już po chwili słychać ,,piłowanie,,:( Trącam go i mówię ,,nie chrap gargamelu,, i nie chrapie...przez 2 minuty,czasem odwraca się i mówi ,,odczep się broszurka,przecież ja nie chrapię ,, :/i tak pół nocy czasem.
Najgorzej jest jak coś chlapnie,jakiś browarek czy coś.Wtedy to już ściany drżą :/
No więc,czy macie jakiś sposób na nie chrapanie?? :D
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
jak mój chrapie to go łapie za ten jego wielki nochal i zatykam na chwile. On się momentalnie obraca na bok i jest cisza
To u nas ulga na 2 minuty,za chwilę znów przewala się na plecy,i dalej od nowa Polsko ludowa :/
Są noce, kiedy siedzę i patrzę na niego z niechęcią...Chadzam później zła i niewyspana, a on jeszcze twierdzi, że mu spać nie dałam...I weź tu człowieku ciesz się życiem - dziecko śpi, to stary w uszy trąbi przez 3/4 nocy -_-