Jestem ciekawa jak dajecie sobie radę z depilacją intymnych części ciała. Ja przyznam że w 7 mcu już nie bardzo potrafię sama sobie tego zrobić ;-) Zastanawiam się jak się ogolę do porodu - bo to chyba wymóg, czyż nie?
Odpowiedzi
Juz byl taki temacik oto link:
Ja korzystam z pomocy lusterka i nawet udało mi się nie pozacinać :)
Ale przed porodem to chyba będę musiała skorzystać z pomocy męża(mam nadzieję,że nie pójdę rodzić cała w strupach )
lustro i tniemy :D
Sie napisalam, wyszlo, ze jestem niezalogowana, a po zalogowaniu utracil sie caly wpis :/ No to od poczatku. Jesli o golenie chodzi, to jeszcze radze sobie sama - troche sie boje powierzac te delikatna skore w miejscach intymnych pod noz kogos innego ;) Najlatwiej depilowac mi sie w wannie 8zwlaszcza jesli chce to dokladniej zrobic, przed wyjsciem na basen, czy do lekarza - na co dzien pod prysznicem). Woda robi swoje, zmiekcza wloski, unosi do gory, jak trzeba jakas akrobacje wykonac. Poza tym polecam maszynki jednorazowe typu meskiego (jesli o ten sposob depilacji chodzi). Sa o wiele skuteczniejsze. Damskie niby przeznaczone do delikatniejszego zarostu i nie zawsze sie sprawdzaja. U mnie furore robia Wilkinson Words, czy jakos tam (meskie oczywiscie). Sa super i nie tylko na jeden raz. Maja duzo takiego zelu nawilzajacego i dogalaja jak trzeba. Jesli o sam zabieg chodzi, to robie to "na oko". Z lusterkiem ewentualnie to moge sprawdzic, jak wyszlo :)
ps. A co do pomocy mezow, to jestem za. Przeciez oni nas znaja najlepiej, czasem moze widzieli wiecej, niz my same jestesmy w stanie dojrzec ;) I nie wydaje mi sie, by bylo to dla nich cos nieprzyjemnego. zawsze mozna potraktowac to, jako gre wstepna ;D