Malowałam się i maluję nadal okazjonalnie. Ja np używam tylko tuszu do rzęs i kredki lub elinera - wszelakie podklady tylko pogarszają stan mojej cery.
Odpowiedzi
1. jestem zawsze umalowana ( przed ciążą też tak było ) |
2. maluję sie dużo rzadziej niż przed ciążą |
3. wogóle się nie maluję choć przed ciążą to robiłam |
4. nigdy się nie malowałam więc teraz tez nie |
5. inne |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
Malowałam się przed ciążą i w czasie ciąży - do pracy. Teraz nie muszę i nie czuję potrzeby by malować się wychodząc na spacer, mieszkam na wsi, więc dla mnie to tylko strata czasu.
Maluję się tylko wtedy gdy idę na zakupy itp., a jeśli chodzę z Marsią " w koło komina" to nie widzę sensu
rzadziej poniewaz doczepilam sobie rzesy , calkiem inny efekt ;) malowac sie nie trzeba a w miare mozliwosci wyglada sie ladnie ;P
Nie maluje się jakmi się nie chce, chce mi się raz w tyg. raz machnąć rzęsy tuszem ;p i przed ciązą było to samo ;pp
jestem za leniwa na makijaż ;D haha
u mnie akurat na dobre wyszlo bo kiedys mialam okres ze bylam tapeciara hehe codziennie dokladny makijaz z poprawkami w ciagu dnia haha w ciazy sie to zaczelo zmieniac, chociaz do szpitala poszlam rano z makijazem, zostalam tam kilka dni i puderek i kreska chociaz musiala byc :p po porodzie zupelna zmiana, twarz odpoczela jak nigdy :D