2015-09-27 14:09
|
czy było ciężko? pytam z ciekawości jak to u Was było, gdyż jest to neizwykle ruchliwy etap życia małego człowieka, jak to udźwignąć, czy warto się zdecydowac na tym etapie, czy lepiej faktycznie odczekać/ prosze o szczere opinie
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Noo dałam radę, chociaż miałam nudności i wymioty prawie poł ciąży, pod koniec z kolei bóle bardzo dziwne i załamanie, także pod koniec nie chodziłam z małą na spacer sama, za to tata po południu często sam z nią szedł ;)
Bardziej niż ciąża męczyły mnie myśli i zmartwienia, planowanie itd. To było ciężkie do pojęcia ;)
Ale było ogólnie ok ;) malutka glaskala brzuszek itd. Takze już coś tam rozumiała ;)
A dzwigalam ja normalnie jak zawsze i ponad połowę ciąży jeszcze piersią karmiłam ;)
9 dni po jej drugich urodzinach urodziła się jej siostrzyczka.