2014-04-09 21:56
|
Witam :)
Mam 11 miesięcznego syna i mały łobuz zaczyna pokazywać swoje fochy :/ zaczyna krzyczeć, płakać, wymuszać płaczem nerwami jak coś chce a tego nie dostanie. Często staram mu się wytłumaczyć że tego ma nie robić czy tamtego mu nie wolno. Za każdym razem zaczyna się śmiać, wogóle mnie nie słucha i robi dalej po swojemu :( Krzyk nie pomaga a za biciem nie jestem. Jakie macie drogie mamy sposoby na takich psotników? Pomóżcie bo ręce mi już opadają :(
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
hej ja mialam to samo i tez tlumaczenie i stanowcze slowa nie dzialaly ,podzialalo dopiero jak zaczelam udawac ,ze nic nie slysze .jak zaczynal krzyczec i rzucac rzeczami odwracalam wzro i dalej robilam swoje po pewnym czasei Synek oduscil.
dokładnie tak samo robie ;) olewam sytuacje... moze sie rzucac ile chce ale widzac ze nie reaguje to przestaje ;)
hej ja mialam to samo i tez tlumaczenie i stanowcze slowa nie dzialaly ,podzialalo dopiero jak zaczelam udawac ,ze nic nie slysze .jak zaczynal krzyczec i rzucac rzeczami odwracalam wzro i dalej robilam swoje po pewnym czasei Synek oduscil.
dokładnie tak samo robie ;) olewam sytuacje... moze sie rzucac ile chce ale widzac ze nie reaguje to przestaje ;)